Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Najlepszy wyścig Tsunody

Yuki Tsunoda określił Grand Prix Stanów Zjednoczonych jako najlepszy wyścig swojej dotychczasowej obecności w Formule 1.

Yuki Tsunoda, AlphaTauri AT02

Debiutancki sezon Tsunody przypomina rollercoaster. Japończyk chwalony był za inaugurację w Bahrajnie, ale potem seryjnie popełniał błędy.

W Austin Tsunoda awansował do Q3, a w finałowym segmencie kwalifikacji wykręcił dziesiąty czas. Wyścig ukończył na dziewiątej pozycji, a przed nim sklasyfikowano tylko kierowców Red Bull Racing, Mercedesa, Ferrari i McLarena. Dla Tsunody to pierwsze punkty od Grand Prix Węgier, które kończyło pierwszą część sezonu.

- To dobry krok - powiedział Tsunoda. - Dawno nie zdobyłem punktów. Wydaje mi się, że już w Turcji progres był niezły. Koniec końców wtedy popełniłem jednak duży błąd, a dziś [w niedzielę] poprawiłem się i dowiozłem samochód do mety.

- Byłem konsekwentny i uważam, że to, jak dotychczas, mój najlepszy wyścig. Nadal muszę się uczyć, więc naciskam i chcę regularnie zdobywać punkty.

Tsunoda jest w ostatnim czasie „ulubieńcem” kierowców Mercedesa. W Turcji udało mu się wstrzymać przez kilka ważnych okrążeń Lewisa Hamiltona. Z kolei w Teksasie, Japończyk do pewnego czasu był przed Valtterim Bottasem.

- Zwykle tracę sporo pozycji na pierwszym okrążeniu. Tym razem je zyskałem. W porównaniu z kilkoma innymi weekendami, byłem trochę bardziej agresywny. Było w porządku, więc nadal będę tak robił.

- Jestem szczególnie zadowolony, ponieważ mój partner niestety nie ukończył wyścigu, więc to ja byłem odpowiedzialny za punkty dla zespołu w kontekście mistrzostw. Nawet niewielka liczba punktów może być na końcu ważna, więc cieszę się.

- Z całą pewnością nie było łatwo. Przy dużej prędkości walczyłem z podsterownością. Jednak z pomocą inżynierów wszystko się udało. Wydaje mi się, że zrobiliśmy również postęp w komunikacji.

Tsunoda, choć zadowolony z występu, wie, co musi poprawić przed kolejnymi weekendami.

- Muszę się trochę bardziej postarać już od pierwszego treningu. FP1 - osiemnasta pozycja, FP2 - szesnasta pozycja. To sprawia, ze czasami inżynierowie lub zespół stawiają przy mnie znaki zapytania. Trzeba też trochę więcej myśleć o strategii podczas kwalifikacji. Skoncentruję się na tych rzeczach już przy najbliższej okazji - zapowiedział Yuki Tsunoda.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Rozterki w Hondzie
Następny artykuł Niewinnie stracone punkty Verstappena

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry