Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Nauka od Verstappena

Reprezentant McLarena, Oscar Piastri, przyglądał się jeździe Maxa Verstappena, aby jak najlepiej stawić czoła deszczowym warunkom w Grand Prix Monako.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB19, Oscar Piastri, McLaren MCL60

Oscar Piastri zajął dziesiąte miejsce w Grand Prix Monako, finiszując tuż za swoim kolegą z zespołu, Lando Norrisem, co przyniosło brytyjskiej stajni podwójną zdobycz punktową.

Młody Australijczyk zdołał to osiągnąć pomimo trudnych warunków deszczowych, które szczególnie zaskoczyły bardziej doświadczonych zawodników, takich jak Sergio Perez, George Russell i Carlos Sainz.

Piastri twierdził, że przejechał 78 okrążeń bez dotknięcia barier, chociaż przyznał, że było momentami bardzo blisko, zwłaszcza podczas komunikacji radiowej z zespołem.

- Nie sądzę, że doszło do jakiegoś dotknięcia bariery, ale było kilka bardzo bliskich momentów, zwłaszcza gdy jeździłem na slickach - wspominał Piastri. - Raz, gdy włączyłem radio, żeby porozmawiać z zespołem, prawie uderzyłem w ścianę. Następnym razem tego uniknę, ale chwilami niewiele brakowało.

Czytaj również:

Piastri, który nazwał Monako najtrudniejszym dotychczasowym weekendem w Formule 1, dodał, że gdy przy niebieskich flagach przepuścił liderującego Verstappena, podążył za Holendrem, chcąc obserwować, jak radzi sobie prowadząc samochód F1 na śliskiej nawierzchni. Dzięki temu mógł czerpać naukę z technik jazdy w trudnych warunkach deszczowych i zdobywać cenne doświadczenie, śledząc doświadczonego kierowcę.

- Obserwowanie Verstappena, jadącego tuż przede mną, było naprawdę pomocne pod pewnymi względami, ponieważ pierwszy raz doświadczyłem jazdy na slickach na mokrym torze w bolidzie F1 - powiedział Piastri. - Mając Maxa przed sobą, wiedziałem oczywiście, że jeśli ktoś poradzi sobie z takimi warunkami, to prawdopodobnie on.

Gdy zapytano go, czy miał trudności, aby dotrzymać kroku dominującemu RB19 w warunkach o niskiej przyczepności, Piastri odparł: - Kiedy zaczęło padać, gdy jechaliśmy na slickach, Max był bardzo ostrożny. Nie miałem problemu z utrzymaniem się za nim w tych okolicznościach.

- Nawet gdy wyposażono nas w opony przejściowe, dawałem radę nadążyć za nim - dodał. - Jednak gdy tor zaczął przesychać, Max poczuł się bardziej komfortowo i był znacznie szybszy.

- Generalnie na początku trzymałem się blisko niego i to była jedna z najlepszych rzeczy, jaką zrobiłem. Było świetnie - podkreślił.

Czytaj również:

Szef zespołu McLaren, Andrea Stella, uważa, że jego kierowca zrealizował „najbardziej optymistyczny” plan w GP Monako, jaki mogli sobie wyobrazić.

- W trakcie wyścigu pojawił się kolejny element, którym było doskonalenie techniki jazdy. Polegało to na utrzymaniu samochodu na torze bez popełniania żadnych błędów, na slickach, gdy nawierzchnia stawała się mokra - mówił Stella.

- Potem chodziło o narzucenie sobie odpowiedniego rytmu, ścigając się między ścianami, na oponach przejściowych. Szczerze mówiąc, jak na nowicjusza, sprostał naszym najbardziej optymistycznym założeniom - podsumował.

Czytaj również:

Podsumowanie Grand Prix Monako 2023

Poprzedni artykuł Dobry sezon na popełnianie błędów
Następny artykuł Nadzieje na tytuł nadal żywe

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry