Norris nie boi się odpowiedzialności

Przez całą swoją - rozpoczętą w 2019 roku - przygodę z Formułą 1 i McLarenem to Norris był tym młodszym. Najpierw przez dwa sezony współpracował z Carlosem Sainzem, a kolejne dwie kampanie w garażu obok przebywał Daniel Ricciardo.

To zmieni się w przyszłym roku po tym, jak w Woking postawiono na debiutanta - 21-letniego Oscara Piastriego. Pytany czy czuje dodatkową presję związaną z byciem tym bardziej doświadczonym kierowcą, Norris odparł:

- Wydaje mi się, że odpowiedzialność zawsze jest duża, niezależnie od tego, w jakim okresie jesteś - powiedział Brytyjczyk w rozmowie ze Sky Sports F1. - Może kiedy jesteś tym bardziej doświadczonym kierowcą, tej odpowiedzialności jest więcej. Można odnieść się do lat minionych czy poprzednich samochodów, znać ich słabe i mocne strony.

- Posiadanie punktów odniesienia zawsze jest dla zespołu ważne. Wiedzą wtedy czego trzeba unikać itd. Ja zawsze traktowałem to odpowiednio i pamiętałem o odpowiedzialności. Kiedy zespół nadal mocno się rozwija, wszystkie komentarze są ważne i to od różnych kierowców.

- Nie znam Oscara zbyt dobrze. Rozmawialiśmy kilka razy, powitałem go w zespole itd. Nawet nie wiem, jaki jest jego styl jazdy. Jednak posiadanie dwóch kierowców z dwoma stylami jazdy oraz ich komentarzy może mieć pozytywny wpływ. Nie powiedziałbym, że w jakiś sposób sprawia to, że więcej się stresuję.

Pytany wprost o łatkę tego starszego, 23-latek odpowiedział:

- Wydaje mi się, że po raz pierwszy będę najstarszy w zespole. Zawsze ścigałem się ze starszymi, więc po raz pierwszy to ja będę tym „starym”.

Polecane video: