Ograniczony bonus dla Ferrari

Porozumienie Concorde to umowa, która reguluje sprawy związane z przebiegiem rywalizacji Formule 1, w tym także kwestie finansowe. Obecny dokument obowiązuje do końca sezonu 2025, a zespoły i włodarze serii rozpoczęli już dyskusje nad kształtem kolejnego zobowiązania.

Zespoły otrzymały szkic nowego porozumienia, a wkrótce powinni rozpocząć się negocjacje i rozmowy nad finalnym kształtem umowy. Spore emocje budzą zwykle kwestie finansowe. Chodzi o podział pieniędzy z puli F1 oraz nagrody za końcowe miejsca w tabeli konstruktorów.

W przypadku obecnego porozumienia, obowiązującego od 2021 roku, na początku zespoły otrzymywały 50 procent dochodu F1. Udział ten spadał, jeśli dochód F1 rósł. Uważa się, że przy obecnym poziomie zarobków F1, przekraczających w ubiegłym roku 3 miliardy dolarów amerykańskich, ekipy otrzymały łącznie 45 procent tej kwoty.

W Porozumieniu Concorde istnieje również zapis mówiący o specjalnym bonusie dla Ferrari za zasługi dla F1. Scuderia jest obecna w stawce nieprzerwanie od czasu powstania mistrzostw świata. Premia przeznaczona dla włoskiej stajni nie jest uzależniona od jej wyników na torze.

Zgodnie z obecnymi zapisami Ferrari otrzymuje przynajmniej 5 procent z puli przeznaczonej na nagrody. Ten udział obowiązuje, gdy łączna kwota nagród wypłaconych zespołom nie przekracza 1,1 miliarda dolarów. Uważa się jednak, że do tej pory Ferrari miało szanse na dodatkowe pieniądze, jeśli pula przekroczyła wspomnianą kwotę 1,1 miliarda. Maksymalny próg to 10 procent, gdy nagrody dla zespołów wynoszą 1,6 miliarda lub powyżej i z taką sytuacją mamy prawdopodobnie do czynienia obecnie.

Źródła Motorsport.com wskazują, że w propozycji nowego Porozumienia Concorde zawarto, iż dodatkowy bonus dla Ferrari zostanie zachowany, ale będzie on ograniczony do wyjściowych 5 procent, niezależnie od wielkości puli nagród.

Treść porozumienia jest poufna i zespoły nie chcą ujawniać szczegółowych zapisów. Zapytany podczas weekendu z Grand Prix Emilii-Romanii o sprawę, Frederic Vasseur, szef zespołu Ferrari, odparł:

- Wiecie, że możecie zadać takie pytanie, ale jest ono tylko dla was. Dobrze wiecie, że nigdy nie odpowiem. Możecie mieć trochę frajdy z zadawania pytań, ale odpowiedzi nie będzie.