Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

„Okropne” przepisy Formuły 1

Max Verstappen ostrzega, że przepisy Formuły 1 na rok 2026 wyglądają „dość okropnie”. Opinią podzielił się na podstawie tego, co widział i usłyszał od swoich inżynierów z Red Bull Racing.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB19

Motorsport.com ujawnił podczas Grand Prix Austrii, że pośród zespołów pojawiły się wątpliwości w kontekście regulaminów technicznych szykowanych na sezon 2026. Obawy dotyczą odpowiedniego zharmonizowania wytycznych dotyczących konstrukcji bolidów z przepisami silnikowymi.

Biorąc pod uwagę równy podział 50/50 między mocą silnika spalinowego a mocą elektryczną, wskazuje się, że kierowcy będą w połowie okrążenia tracić energię z baterii lub będą musieli w nietypowy sposób operować samochodami, aby uniknąć nagłego spowolnienia na prostych.

Po pierwszych symulacjach samochodów F1 w specyfikacji 2026 wrażenia Verstappena są dalekie od pozytywnych.

- Rozmawiałem o tym z zespołem i widziałem już dane z symulatora - powiedział Verstappen. - Dla mnie to wygląda dość okropnie. Jadąc z pełną prędkością na prostej w Monzy będziesz musiał redukować biegi czterysta lub pięćset metrów przed zakrętem, bo dzięki temu będziesz szybszy. Oczywiście to jeden z najgorszych torów w tym kontekście.

Czytaj również:

Poza aspektem jazdy, Verstappen obawia się, że przepisy zbytnio skoncentrują się na osiągach silników, co może mocno podzielić stawkę.

- Dla mnie problem polega na tym, że to będzie prawdopodobnie wyścig producentów silników spalinowych. Wygra ten, kto będzie posiadał najmocniejszą jednostkę - kontynuował.

- Nie sądzę, że Formuła 1 powinna iść w tym kierunku, bowiem wtedy znów czeka nas kosztowny wyścig zbrojeń w poszukiwaniu kilku dodatkowych koni mechanicznych. Uważam, że powinno być wręcz przeciwnie. Poza tym, samochody prawdopodobnie będą miały znacznie mniejszy opór aerodynamiczny. Będzie jeszcze trudniej wyprzedzać na prostych - dodał.

Czytaj również:

 

Redukcję oporu bolidów na prostych planuje się uzyskać poprzez zastosowanie aktywnej aerodynamiki, która może obejmować ruchome skrzydła i inne części nadwozia.

Choć teoretycznie brzmi to nowatorsko, obrońca tytułu jest sceptyczny co do tego, czy to jest właściwy kierunek dla F1.

- Pojawi się aktywna aerodynamika, której nie można kontrolować, a system będzie to robił za nas - powiedział. - Sądzę, że będzie jeździło się dziwnie, ponieważ wolałbym pilnować tego sam. Podążając za kimś będziesz potrzebował większego docisku z przodu lub z tyłu. Jednak gdy system będzie obsługiwał to za ciebie, nie postrzegam tego jako właściwego rozwiązania.

- Ponadto, waga samochodów znów wzrasta. Musimy poważnie się nad tym zastanowić, ponieważ sezon 2026 nie jest tak daleko. W tej chwili dla mnie wygląda to bardzo źle na podstawie wszystkich danych i tego, co już widzę. Zupełnie mnie to nie ekscytuje – podsumował.

Czytaj również:

Podsumowanie GP Austrii 2023:

Poprzedni artykuł Nie chodzi o pieniądze
Następny artykuł Uliczny tor bardziej niebezpieczny

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry