Ośmiu w samochodzie Verstappena
Jest „siedmiu lub ośmiu kierowców”, którzy również mogliby zdobyć mistrzostwo świata zasiadając za kierownicą obecnego bolidu Red Bull Racing RB19, którym dysponuje Max Verstappen.
Powyższą opinią podzielił się były kierowca Formuły 1, Juan Pablo Montoya, który został zapytany o absolutną dominację Holendra Verstappena w tym roku, również nad partnerem zespołowym, Sergio Perezem.
Holender wszedł w przerwę letnią w obecnym sezonie F1 jako zdecydowany lider mistrzostw. Krocząc po trzeci tytuł ma w zapasie 125 punktów nad Perezem. Ekipa Red Bull Racing zapisała na swoje konto wszystkie dwanaście wyścigów rozegranych do tej pory w kampanii 2023 oraz trzy sprinty.
- W Belgii odskoczył o 22 sekundy Perezowi, który jeździ tym samym samochodem - powiedział były właściciel i szef zespołu F1, Giancarlo Minardi. - Łatwo pokonuje Checo, tak samo jak zrobił to z innymi kierowcami, którzy znaleźli się w jego zespole.
- Tak, Red Bull jest bardzo potężny, ale to jego umiejętności za kierownicą bolidu czynią go niezwyciężonym - odniósł się jeszcze Minardi do obrońcy tytułu. - Na czele jest on, a pozostali dzielą się okruszkami. Gdyby Max nie istniał, w F1 obserwowalibyśmy bardziej zrównoważoną i spektakularną rywalizację.
Tymczasem Montoya nie jest przekonany, że obecna dominacja Verstappena różni się od tej niedawnej Lewisa Hamiltona i Mercedesa.
- W tej chwili Max robi bardzo dobrą robotę - powiedział kolumbijskiemu tygodnikowi Semana. - Wydaje się być równie niezwyciężony, jak Hamilton, gdy ten zgarniał wszystko. Taka jest rzeczywistość.
- Max to bardzo dobry kierowca - dodał 47-latek, który wygrał siedem grand prix w swojej karierze F1. - Należy jednak zaznaczyć, że ma najlepszy samochód.
- Jego obecna szybkość nie jest lepsza niż dwa lat temu. Prawdopodobnie jest na tym samym poziomie. Po prostu dysponuje o wiele mocniejszym bolidem - kontynuował.
- Jeśli wyciągnąć Maxa z tego samochodu, siedmiu lub ośmiu kierowców, którzy wskoczyliby do niego, mogłoby zdobyć mistrzostwo świata. Wśród nich są Checo, Hamilton, Sainz, Leclerc i Norris - uznał.
- Przy obecnych przepisach najlepiej odnalazł się Red Bull. Gdy wejdą nowe regulaminy, sytuacja może się zmienić - zaznaczył.
Montoya żartobliwie odniósł się do recepty siedmiokrotnego mistrza świata Hamiltona, który niedawno sugerował, jak F1 powinna zmienić zasady, aby wyrównać stawkę w mistrzostwach świata.
- Bardzo fajnie - powiedział sarkastycznie. - Narzeka, gdy nie wygrywa, a kiedy święcił triumfy, mówił, że to nie samochód zapewniał mu prymat. Jednak przewaga, jaką miał Mercedes, była tak samo duża jak Red Bulla.
- Nie chcę mówić, że Hamilton nie jest już dobry, to wspaniały kierowca. Jednak rzeczywistość tego sportu jest taka, że musisz zasiadać w najlepszym samochodzie - przekazał.
Video: Toto Wolff podsumowuje pierwszą połowę F1 2023
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.