Po barwach czas na samochód

McLaren Racing w połowie stycznia ujawnił swoje tegoroczne barwy, natomiast w środę czternastego lutego zaprezentował samochód na sezon Formuły 1 2024.

Brytyjski zespół podążył śladem innych ekip i nie zorganizował żadnego dużego wydarzenia w swojej fabryce, a po prostu pokazał zdjęcia pojazdu na stronie internetowej i w mediach społecznościowych. Uczynił to o godzinie 8:38 lokalnego czasu, w odniesieniu do nazwy maszyny, MCL38, w której zasiadać będą Lando Norris i Oscar Piastri.

McLaren ponownie postawił na pomarańczowo-czarną stylistykę oraz powrócił do standardowej nomenklatury dla modelu MCL38. Samochód opiera się na znacznie ulepszonym MCL60, który po słabym początku kampanii został zdecydowanie poprawiony w dalszej części mistrzostw.

Jest to pierwszy pojazd, którego powstanie w pełni, od samego początku, nadzorował szef stajni Andrea Stella i stworzona przez niego nowa struktura techniczna. Jest to także pierwszy produkt zaprojektowany przy użyciu ich niedawno ukończonego tunelu aerodynamicznego.

Po ściągnięciu tak wysoko cenionych inżynierów jak Roba Marschalla z Red Bulla i Davida Sancheza z Ferrari, McLaren ma nadzieję poprawić swoje wyniki, na tle w sumie ośmiu wizyt na podium Norrisa i Piastriego w 2023 roku.

- W tym roku chcemy wykorzystać dynamikę z poprzedniego sezonu, ale jesteśmy realistami, wiedząc, że każdy zespół poczyni postępy i poprawi konkurencyjność swoich tegorocznych samochodów - powiedział Stella.

- Mamy teraz wszystko na miejscu z punktu widzenia infrastruktury, ludzi i kultury, więc kontynuujemy naszą pracę, aby powrócić do czołówki - dodał. - Zanim wyruszymy do rywalizacji na torze, mamy jeszcze wiele do zrobienia, w tym sprawdzenie MCL38 podczas testów przedsezonowych w Bahrajnie. Zespół wykonał dobrą robotę przez zimę i jesteśmy pewni, że możemy iść dalej naprzód, ale mamy jeszcze ważne zadania do wykonania przed rozpoczęciem mistrzostw.

- W samochodzie wprowadzono wiele innowacji, ale nie wszystkie obszary, na których się koncertowaliśmy, zostały ukończone w specyfikacji wyjściowej. Będą więc teraz przedmiotem naszego programu rozwojowego, który już trwa.

Norris przystąpi już do szóstego sezonu w F1 z McLarenem, niedawno podpisując nowy kontrakt z nimi, który zatrzyma 24-latka w Woking przynajmniej do 2026 roku. Jego 22-letni australijski kolega, po udanym debiucie, szykuje się do swojej drugiej kampanii w Formule 1.

W ramach dnia filmowego zespół jest obecny dzisiaj z MCL38 na torze Silverstone, gdzie przebywa także Mercedes z nowym W15.

- Mam pełne zaufanie do zespołu, że będziemy dalej iść naprzód po zmianach w zeszłym sezonie - powiedział Norris. - Prawdziwym sprawdzianem naszych postępów będą jednak testy bolidu, przed kwalifikacjami i wyścigiem w ramach Grand Prix Bahrajnu.

- W ostatnich tygodniach wróciłem do MTC, dużo pracowałem w symulatorze z moim zespołem inżynierów, aby upewnić się, że jesteśmy w pełni przygotowani na przyszły tydzień - zaznaczył.

Piastri dodał: - Wspaniale jest móc dziś po raz pierwszy poprowadzić MCL38 na torze. To ważny kamień milowy w kontekście naszego rozwoju w tym roku i jestem podekscytowany widząc bolid na torze w nowych barwach.

- Nie będziemy wiedzieć, na czym stoimy pod względem konkurencyjności, dopóki nie pojedziemy na wyścig w Bahrajnie. W każdym razie przygotowujemy się najlepiej jak potrafimy, spędzając czas w symulatorze oraz dzięki ścisłej współpracy wszystkich, którzy projektowali, budowali i będą prowadzili ten samochód - podsumował.