Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Punkt dzięki mechanikom

Yuki Tsunoda przyznał, że punkt wywalczony w domowym dla siebie Grand Prix Japonii zawdzięcza przede wszystkim świetnej pracy swoich mechaników.

Yuki Tsunoda, RB F1 Team VCARB 01, in the pit lane

Tsunoda liczył, że na Suzuce uda mu się powiększyć tegoroczny dorobek, a jego nadzieje były uzasadnione po niezłym występie w kwalifikacjach. Kierowca Racing Bulls awansował do Q3 i ustawił VCARB-01 na dziesiątym polu.

W trakcie wyścigu Japończyk balansował na granicy pierwszej i drugiej dziesiątki. Kilka razy popisał się świetnymi i odważnymi manewrami, ale wciąż brakowało mu do punktowanej pozycji. Kluczowy był pit stop tuż przed połową dystansu. Tsunoda zjechał do alei na tym samym okrążeniu co jego główni rywale: Valtteri Bottas, Kevin Magnussen, Lance Stroll i Logan Sargeant.

Mechanicy wspieranego przez ORLEN Visa Cash App RB spisali się świetnie i Tsunoda jako pierwszy ruszył ze stanowiska w kierunku wyjazdu z alei serwisowej. Jeszcze zanim w pełni wrócił do rywalizacji dziękował swojej załodze. Gdy jadący przed nim Nico Hulkenberg również stawił się u mechaników, Tsunoda przesunął się na upragnione dziesiąte miejsce.

- To chyba przesada, ale po tym P10 naprawdę czuję się jakbym zdobył P1 - powiedział Tsunoda na antenie Sky Sports.

- Jednocześnie wielkie uznanie dla zespołu za bardzo szybki pit stop. Wróciłem na tor przed Astonem [Strolla]. Gdyby nie praca mechaników, tego punktu by nie było. Wielkie uznanie dla zespołu oraz japońskich kibiców, którzy wspierali mnie przez cały tydzień. Na każdym okrążeniu czułem ich wielką energię.

Czytaj również:

Początek wyścigu nie był w wykonaniu Tsunody udany. Po starcie stracił kilka pozycji i w momencie wznowienia był dwunasty.

- Przy pierwszym starcie mieliśmy problemy. Postawiliśmy na pośrednią mieszankę, a dwa samochody za nami: Haas i Sauber miały miękkie opony. Straciłem dwie pozycje i byłem rozczarowany. Udało mi się je jednak odzyskać przy restarcie, kiedy założyliśmy miękkie. Uważam, że spisałem się wtedy dobrze.

- Później tempo było dobre. Czułem się komfortowo. Po pierwszym postoju straciłem kilka pozycji, ale tempo nadal było odpowiednie, a zespół wykonał świetną pracę. Wydawało mi się, jakby to Supermen przeprowadzał moje pit stopy. To było szaleństwo. Byłem bardzo szczęśliwy.

Czytaj również:

Polecane video:

Oglądaj: Podsumowanie Grand Prix Japonii 2024

Poprzedni artykuł Żarty trzymają się Alonso
Następny artykuł Mylne wrażenie Strolla

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry