Sainz melduje gotowość

We wtorek Sainz brał udział w tradycyjnym meczu charytatywnym, który zorganizowano na stadionie w Monako. Poza Hiszpanem obecni byli Charles Leclerc, Pierre Gasly i Fernando Alonso.

W środę kilka serwisów internetowych obiegło zdjęcie siedzącego na trybunach Sainza, opatrywanego przez fizjoterapeutę. Kierowca Ferrari miał zabandażowane podudzie prawej nogi.

Pojawiły się spekulacje dotyczące gotowości Sainza do występu na ulicach Monako. W środę sam zainteresowany przekazał jednak pozytywne wieści, informując, że nic nie stoi na przeszkodzie, by w piątek zasiadł za kierownicą SF-23.

- Cześć wszystkim. Chciałem tylko poinformować, że jestem w pełni gotowy do ścigania w Monako - napisał Sainz w mediach społecznościowych. - To, co przydarzyło się wczoraj, było po prostu zwykłym kontaktem w tradycyjnym, charytatywnym meczu piłkarskim. Nie odniosłem żadnej kontuzji.

- Lubię grać w piłkę nożną, a teraz wyczekuję już weekendu.

Pierwszy trening przed Grand Prix Monako ruszy w piątek o godzinie 13:30.