Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Setny triumf Red Bulla w F1

Max Verstappen wygrał Grand Prix Kanady, prowadząc od startu do mety. To 41. zwycięstwo Holendra w F1 i setna wygrana dla Red Bulla.

Oktawian Sadlak
Edytowano:
Max Verstappen, Red Bull Racing RB19

Max Verstappen obronił prowadzenie po starcie GP Kanady. Bardzo dobry start zanotował Lewis Hamilton, wyprzedzający na pierwszych metrach Fernando Alonso. Hiszpan z kolei obronił się przed George'em Russellem.

Carlos Sainz i Sergio Perez toczyli zaciekły pojedynek na przestrzeni całego okrążenia, z którego górą ostatecznie wyszedł kierowca Red Bulla.

Bardzo blisko uderzenia w tył samochodu Meksykanina był Kevin Magnussen. Duńczyk mocno opóźnił hamowanie do ostatniej szykany i musiał uciekać poza tor, aby uniknąć kolizji.

Po pięciu okrążeniach pierwszych jedenastu kierowców to zawodnicy, którzy jechali na oponach pośrednich. W drugiej części stawki strategie były nieco bardziej podzielone - od Pierre'a Gasly'ego na oponach miękkich, po między innymi Sergio Pereza na twardej mieszance.

Na ósmym okrążeniu na torze dosłownie na moment pojawił się wirtualny samochód bezpieczeństwa. Powodem była usterka samochodu Logana Sargeanta, który usłyszał przez radio, że ma się jak najszybciej zatrzymać.

Czytaj również:

Po dziesięciu okrążeniach Max Verstappen wypracował sobie 3,5 sekundy przewagi nad Lewisem Hamiltonem, który w bliskiej odległości utrzymywał za sobą Fernando Alonso i George'a Russella. Pięć sekund za nimi samotnie jechał Esteban Ocon.

Na 12. okrążeniu George Russell rozbił swojego Mercedesa, wywołując samochód bezpieczeństwa. Czołówka zjechała do alei serwisowej, a sam Brytyjczyk zdołał jeszcze dotrzeć do swoich mechaników i wrócic do rywalizacji.

Dłuższy postój Lewisa Hamiltona sprawił, że mechanicy wypuścili go prosto pod koła Fernando Alonso. Sędziowie odnotowali ten incydent. Tak samo było w przypadku Lando Norrisa, który wyjechał przed nosem Alexa Albona. W obu sytuacjach nie ukarano jednak zawodników.

Kierowcy wrócili do ścigania od siedemnastego okrążenia. W czołówce nic się jednak nie zmieniło.

Czytaj również:

Kevin Magnussen usłyszał przez radio, że musi oddać pozycję Estebanowi Oconowi, którego wyprzedził w warunkach neutralizacji. Duńczyk szybko oddał miejsce Francuzowi, ale sytuację błyskawicznie wykorzystali też Valtteri Bottas i Lando Norris, wyprzedzając kierowcę Haasa.

Fernando Alonso przez kilka okrążeń naciskał na Lewisa Hamiltona, aż w końcu wyprzedził kierowcę Mercedesa na dojeździe do ostatniej szykany podczas 22. kółka. Hiszpan odjechał od Brytyjczyka na ponad sekundę, ale przez kilka kolejnych okrążeń nie był w stanie wypracować sobie większej przewagi.

Charles Leclerc i Carlos Sainz, po starcie na pośrednich oponach, jechali na czwartej i piątej pozycji. Kierowcy Ferrari nie zjechali do alei serwisowej podczas neutralizacji i przeciągali swój przejazd, aby postarać się o przejechanie GP Kanady na jeden pit stop.

Na półmetku wyścigu Max Verstappen uciekł Fernando Alonso na ponad pięć sekund, podczas gdy Lewis Hamilton jechał nieco ponad trzy sekundy za zawodnikiem Astona Martina.

Max Verstappen, Lewis Hamilton, Fernando Alonso i reszta stawki na pierwszym okrążeniu.

Max Verstappen, Lewis Hamilton, Fernando Alonso i reszta stawki na pierwszym okrążeniu.

Photo by: Jake Grant / Motorsport Images

Duet Ferrari cały czas utrzymywał się na torze na ogumieniu pośrednim. Sergio Perez, jadący na twardych oponach, także nie odwiedzał jeszcze mechaników. Meksykanin jechał na szóstej lokacie.

Nyck de Vries zaatakował Kevina Magnussena do pierwszego zakrętu. Duńczyk nie odpuścił, więc doszło do lekkiego kontaktu. Na wszystkim skorzystał George Russell, wyprzedzając obu zawodników, którzy kontynuowali walkę w kolejnym zakręcie i obaj zablokowali koła. De Vries i Magnussen musieli wrzucić wsteczny bieg, żeby wrócić na tor. Stracili na tym bardzo dużo czasu.

Na 39. okrążeniu w alei serwisowej wreszcie zameldował się Carlos Sainz. Hiszpan wymienił zestaw pośrednich opon na twarde, wracając na tor na tej samej pozycji, którą zajmował przez zjazdem - na piątej. Jedno okrążenie później na taki sam manewr zdecydował się Charles Leclerc.

Czytaj również:

Na pit stopy kierowców Ferrari zareagował błyskawicznie Lewis Hamilton. Brytyjczyk odwiedził swoich mechaników po opony pośrednie, aby uniknąć ewentualnego podcięcia, gdyby konieczny był jeszcze jeden postój.

W ślad za nim poszli także Fernando Alonso i Max Verstappen. Po tej serii pit stopów kolejność w pierwszej piątce prezentowała się następująco: Verstappen, Alonso, Hamilton, Leclerc, Sainz.

Na 55. okrążeniu George Russell był zmuszony wycofać się z wyścigu przez zbyt duże zużycie hamulców. W ten sposób do czołowej dziesiątki awansował Lando Norris.

Alex Albon, jadący na siódmym miejscu, prowadził "pociąg DRS", który ciągnął się aż do jedenastej lokaty. W jego skład, oprócz kierowcy Williamsa, wchodzili: Esteban Ocon, Valtteri Bottas, Lando Norris i Lance Stroll.

Max Verstappen niezagrożony dojechał do mety na pierwszej lokacie, zdobywając swoje 41. zwycięstwo w karierze, a także setny triumf Red Bulla w F1. Fernando Alonso i Lewis Hamilton zajęli kolejno drugą i trzecią pozycję. Charles Leclerc i Carlos Sainz uzupełnili pierwszą piątkę, a szósty rezultat wywalczył Sergio Perez.

Poz. # Kierowca Nadwozie Strata Różnica Punkty
1 1 Netherlands Max Verstappen Red Bull     25
2 14 Spain Fernando Alonso Aston Martin 9.570 9.570 18
3 44 United Kingdom Lewis Hamilton Mercedes 14.168 4.598 15
4 16 Monaco Charles Leclerc Ferrari 18.648 4.480 12
5 55 Spain Carlos Sainz Ferrari 21.540 2.892 10
6 11 Mexico Sergio Pérez Red Bull 51.028 29.488 9
7 23 Thailand Alexander Albon Williams 1'00.813 9.785 6
8 31 France Esteban Ocon Alpine 1'01.692 0.879 4
9 18 Canada Lance Stroll Aston Martin 1'04.402 2.710 2
10 77 Finland Valtteri Bottas Alfa Romeo 1'04.432 0.030 1
11 81 Australia Oscar Piastri McLaren 1'05.101 0.669  
12 10 France Pierre Gasly Alpine 1'05.249 0.148  
13 4 United Kingdom Lando Norris McLaren 1'08.363 3.114  
14 22 Japan Yuki Tsunoda AlphaTauri 1'13.423 5.060  
15 27 Germany Nico Hülkenberg Haas      
16 24 China Guanyu Zhou Alfa Romeo      
17 20 Denmark Kevin Magnussen Haas      
18 21 Netherlands Nyck de Vries AlphaTauri      
  63 United Kingdom George Russell Mercedes      
  2 United States Logan Sargeant Williams      
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Perez znów został w tyle
Następny artykuł Alonso nie miał chwili wytchnienia

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry