Verstappen przymierzany do Mercedesa
Toto Wolff zapewnia, że nie śpieszy się z decyzją w kwestii składu kierowców zespołu Mercedesa na sezon F1 2025. Spekuluje się, że na jego radarze może być Max Verstappen.
Po szokującej decyzji Lewisa Hamiltona o przejściu do Ferrari, Mercedes szuka nowego kierowcy na jego miejsce, który zostałby partnerem George’a Russella od sezonu 2025.
Kandydatów do reprezentowania stajni z Brackley nie brakuje. Wysoko na liście tej są junior niemieckiego producenta, Andrea Kimi Antonelli, a także doświadczeni zawodnicy, jak Carlos Sainz, Alex Albon i Fernando Alonso.
Jednak trwające zamieszanie w Red Bullu w następstwie śledztwa w sprawie zarzutów wobec szefa tej stajni, Christiana Hornera podsyciło sugestie, że Mercedes mógłby zaprosić do siebie Maxa Verstappena.
Powyższe twierdzenia opiera się przede wszystkim na konflikcie kierownictwa Red Bulla z ojcem trzykrotnego mistrza świata, Josem Verstappenem. Wezwał Hornera do odejścia. Jeśli natomiast do tego nie dojdzie sugeruje się, że Max rozwiąże kontrakt i rozejrzy się za innym pracodawcą.
Szef Mercedesa F1, Toto Wolff był widziany po Grand Prix Bahrajnu w towarzystwie ojca holenderskiego kierowcy. Podobno w minionych dniach spotkali się także na kolacji.
Zwłaszcza teraz, gdy saga z Hornerem jest daleka od zakończenia się, Wolff zdaje sobie sprawę, że nie ma sensu podejmować pochopnych decyzji, gdyż mogą pojawić się nowe okoliczności związane z Verstappenem.
Logiczne wydaje się także odłożenie decyzji w czasie, ponieważ Antonelli, którego postępy Wolff chciał obserwować na początku sezonu Formuły 2, miał ciężki początek kampanii w zespole Prema, w ostatni weekend.
Zapytany przez Motorsport.com, jak trudno jest teraz ocenić Antonellego, mając na uwadze kłopoty Premy w Bahrajnie, Wolff powiedział: - Siedemnaste i osiemnaste miejsca w Formule 2 mistrzowskiej ekipy, to nie są pozycje, na jakich powinni się znaleźć.
- Można go ocenić na tle partnera. To jedno z możliwych porównań, gdyż Oliver Bearman to świetny kierowca - kontynuował. - Zobaczymy, jak potoczą się najbliższe wyścigi.
- Nie śpieszę się z podjęciem decyzji o kierowcach. To Lewis mnie z tym popędził. Tym razem podejdę do tego na spokojnie i ocenię rynek - dodał.
Sytuacja z Verstappenem pozostaje niepewna, ale możliwe, że bieg wydarzeń w Red Bullu się uspokoi i 26-latek nie będzie miał potrzeby rozglądania się za innymi opcjami.
Wolff zdaje sobie także sprawę, że ewentualna oferta Mercedesa nie byłaby zbyt atrakcyjna, biorąc pod uwagę, jak bardzo odstają konkurencyjnością od Red Bulla.
Zapytany, czy istnieje szansa, że Verstappen będzie jeździł dla Mercedesa w 2025 roku, Wolff powiedział: - Myślę, że kierowca zawsze wybierze najszybszy samochód. To pozostaje fundamentalną kwestią. W tej chwili Red Bull dysponuje najmocniejszym bolidem, co oczywiście stanowi priorytet przy takich decyzjach.
Jos Verstappen i Toto Wolff
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.