Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Zaskakująco długa przygoda z F1

Lewis Hamilton przyznał, że nie spodziewał się, iż pozostanie w stawce Formuły 1 aż do swoich czterdziestych urodzin.

Lewis Hamilton, Mercedes-AMG, Peter Bonnington, Senior Race Engineer, Mercedes AMG, on the grid

W czwartek ogłoszono, że Hamilton przedłużył kontrakt z Mercedesem o kolejne dwa lata i pozostanie w stawce F1 do końca sezonu 2025. Brytyjczyk będzie miał wtedy skończone 40 lat i jak sam przyznał, nie spodziewał się, iż w tym wieku nadal będzie aktywny w najważniejszej wyścigowej serii świata.

Czytaj również:

W rozmowie z mediami po ogłoszeniu nowej umowy Hamilton - który debiut w F1 zaliczył ponad szesnaście lat temu - przyznał, że wciąż nie brakuje mu motywacji i entuzjazmu do jazdy po torze.

- Z całą pewnością nie sądziłem, że w tym wieku będę czuł się tak dobrze, zarówno fizycznie, jak i mentalnie - powiedział Hamilton. - Nadal kocham to, co robię. I jestem za to bardzo wdzięczny.

- Wydaje mi się, że wielu ludzi, którzy przez długi czas mają jedną pracę i podobne obowiązki, przestają kochać to, co robią. Tkwią w tym bo nierzadko jest to jedyna rzecz, którą mogą robić. Jednak jeśli o mnie chodzi, nadal to szczerze kocham.

- Uwielbiam wsiadać do samochodu, ścigać się z innymi i pracować z Bono oraz wszystkimi chłopakami w garażu, goniąc za wspólnymi marzeniami i celem. Lubię uczucia towarzyszące wspólnie dzielonym wzlotom i upadkom. Nic się temu nie równa.

Czytaj również:

Niektórzy uważają, że głównym motorem napędowym Hamiltona jest chęć zostania samodzielnym rekordzistą w liczbie zdobytych tytułów. Blisko ósmego lauru był w 2021 roku, kiedy przegrał finał sezonu w kontrowersyjnych okolicznościach.

- Jeśli chodzi o 2021 rok, nie jestem osobą, która pragnie zemsty. Nie chodzi o żaden rewanż. To przeszłość, a z nią nic już nie można zrobić.

- Możemy jednak pracować ciężej, bardziej precyzyjnie i być po prostu lepsi. I naprawdę wierzę, że z tym zespołem mogę zdobyć kolejne mistrzostwo i wygrywać wyścigi. Temu poświęcam całą swoją energię.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Ferrari wyjaśnia nieporozumienia
Następny artykuł Samokrytyka Pereza

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry