Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

"Słodko-gorzka" runda Przyrowskiego

Kierowca z Rossoszycy zajął drugie miejsce w trzecim wyścigu podczas trzeciej rundy Hiszpańskiej Formuły 4.

Jan Przyrowski, Griffin Core by Campos

Jan Przyrowski, Griffin Core by Campos

Jan Przyrowski przystępował do rundy z Portimao z bojowym nastawieniem. Już w zimowych mistrzostwach E4 Spanish Championship odnosił zwycięstwo w Portugalii na torze Algarve i tamtejszy weekend zakończył z niedosytem, ponieważ dwa wyścigi nie ułożyły się po jego myśli.

Wydawało się, że nic dwa razy się nie zdarza i polski kierowca stanie przed okazją do hat-tricka. Już w pierwszych kwalifikacjach, kiedy 16-latek otarł się o pole position do dwóch wyścigów, było jasne, że znalazł się w świetnej pozycji do ataku.

Niestety pierwszy sobotni wyścig nie ułożył się po myśli zawodnika z Rossoszycy. Po zaciętej walce z rywalami doszło do przebicia opony, co oznaczało przedwczesne zakończenie rywalizacji na 8. okrążeniu.

Jan Przyrowski, Griffin Core by Campos

Jan Przyrowski, Griffin Core by Campos

Warto zauważyć, że do końca wyścigu żaden z rywali nie pokonał najszybszego czasu okrążenia ustanowionego przez Jana na pierwszych okrążeniach. Przed protegowanym Akademii Motorsportu ORLEN była jeszcze pracowita niedziela, którą udało się otworzyć w kapitalnym stylu. Dzień rozpoczął się od pole position w drugich kwalifikacjach z przewagą aż 0,224 sekundy.

Zanim jednak kierowca Griffin Core by Campos ustawił się na pierwszym polu, czekał go jeszcze drugi wyścig, który rozpoczynał z 2. pola. Początek tych zawodów nie ułożył się zbyt dobrze, ponieważ Jan Przyrowski znalazł się na 4. miejscu i musiał odrabiać straty.

Niestety niefortunne zetknięcie się kołami z jednym z rywali po jednym z restartów oznaczało spadek o kilka pozycji. Doszło do uszkodzeń, przez które trudno było kontynuować dalszą rywalizację. Finalnie udało się dojechać do mety (29. pozycja).

Jan Przyrowski, Griffin Core by Campos

Jan Przyrowski, Griffin Core by Campos

Do końca pozostał jeszcze trzeci wyścig. Mechanicy zespołu Campos wykonali świetną pracę, przygotowując samochód polskiego kierowcy. Jan Przyrowski stoczył zaciętą walkę z Eanem Eyckmansem i Thomasem Strauvenem o pozycję lidera.

Nie zabrakło odważnych i zdecydowanych manewrów wyprzedzania. Finalnie 16-latek z Rossoszycy dojechał do mety na drugim miejscu. W ten sposób zakończył weekend w Portugalii, zdobywając 20 punktów (18 za 3. wyścig i 2 za pole position w Q2).

–  Weekend w Portimo zakończony dosyć słodko-gorzko, ponieważ przez cały czas miałem bardzo dobre tempo. W pierwszych kwalifikacjach byłem drugi - o 14 tysięcznych sekundy od pole position, a w drugich kwalifikacjach wygrałem.

- W pierwszym wyścigu walczyłem o pierwszą pozycję, ale niestety doszło do przebicia opony i przez to nie ukończyłem wyścigu. W drugim wyścigu doszło do kontaktu z innym zawodnikiem, z którym też się ścigałem i to doprowadziło do strat, ponieważ coś stało się z moim zawieszeniem.

- W trzecim wyścigu, już po naprawie nie mogliśmy już zbalansować samochodu, więc robiłem tyle, co mogłem i dojechałem na P2 – powiedział Jan Przyrowski po trzeciej rundzie Hiszpańskiej Formuły 4 na torze Algarve w Portimao.

– Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy ze mną są i mnie wspierają. Oczywiście dziękuję Akademii Motorsportu ORLEN, Geothermal Solutions i Repiński Transport i całej ekipie Campos – dodał 16-latek z Rossoszycy.

Jan Przyrowski, Griffin Core by Campos

Jan Przyrowski, Griffin Core by Campos

Obecnie Jan Przyrowski zajmuje 3. miejsce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 110 punktów. Przed naszym rodakiem plasują się tylko prowadzący Thomas Strauven i drugi Rene Lammers. Od początku sezonu 2025 właśnie wspomniana dwójka zawodników należy do grona najgroźniejszych rywali protegowanego Akademii Motorsportu ORLEN.

Już w dniach 20-22 czerwca Jan Przyrowski powalczy o jak najlepsze wyniki na francuskim torze Paul Ricard. W sezonie 2024 polski kierowca pokazywał tam bardzo dobre tempo, ustanawiając między innymi najszybszy czas okrążenia wyścigu. Teraz celem jest walka o pole position oraz zwycięstwa.

informacja prasowa

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Polacy świetnie w kwalifikacjach, przeciętnie w wyścigach
Następny artykuł Sztuka i Przyrowski na podium

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry