Pourchaire zostaje w McLarenie na dłużej

Mistrz Formuły 2 zadebiutował w miniony weekend w amerykańskiej serii IndyCar. Pourchaire ukończył Grand Prix of Long Beach na 11 miejscu, tuż za zespołowym partnerem, Alexandrem Rossim i pięć pozycji przed Pato O'Wardem.

20-letni Francuz w swoim pierwszym wyścigu za oceanem uplasował się wyżej niż wszyscy inni debiutanci od początku sezonu. Podczas inauguracyjnej rundy w St. Petersburgu Malukasa zastąpił Callum Ilott. Brytyjczyk w niedzielę ścigał się jednak w Długodystansowych Mistrzostwach Świata w barwach Hertz Team Jota.

David Malukas doznał kontuzji na długo przed rozpoczęciem sezonu. Podczas jazdy na rowerze górskim miał wypadek, w wyniku którego musiał przejść operację lewego nadgarstka. Znakomity występ Theo Pourchaire na ulicach Long Beach sprawił, że McLaren postawił na niego zamiast Ilotta.

Theo Pourchaire, Arrow McLaren Chevrolet

Autor zdjęcia: Michael L. Levitt / Motorsport Images

- Rzuciliśmy Theo na tak głęboką wodę, jak tylko się dało - powiedział dyrektor zespołu Arrow McLaren, Gavin Ward. - Mieliśmy duże nadzieje i jesteśmy zachwyceni jego podejściem do weekendu. Znakomicie się przygotował. Z każdym pokonanym okrążeniem stawał się coraz lepszy. Naprawdę imponujący debiut.

- Entuzjazm jest zaraźliwy, możesz to usłyszeć przez radio - dodał. - Dobrze się bawił i sprawiło mu to wielką przyjemność. Był po prostu bardzo szczęśliwy z jazdy w IndyCar i w pełni wykorzystał swoją szansę, co cieszy wszystkich.

Trzecia runda IndyCar w sezonie 2024, Children's of Alabama Indy Grand Prix odbędzie się w najbliższy weekend na torze Barber Motorsports Park w Birmingham.