Kolejna przerwa Bastianiniego

Bastianini zaliczył udany start i awansował kilka pozycji. Jednak zbyt odważnie próbował zaatakować po wewnętrznej pierwszego zakrętu i podciął Johanna Zarco. To spowodowało kolizję, w której łącznie brało udział pięciu motocyklistów. Ucierpieli także Alex Marquez, Marco Bezzecchi oraz Fabio Di Giannantonio.

Z całej piątki tylko Bastianini nie wziął udziału w restarcie. Zabrano go do centrum medycznego, a następnie do szpitala. Wykryto złamanie w lewej kostce oraz dłoni. W poniedziałek wieczorem Włoch przeszedł zabieg chirurgiczny.

Ducati poinformowało, że operacja przebiegła pomyślnie, ale Bastianini musi odpuścić weekendy z Grand Prix San Marino, Indii i Japonii.

Dla „Bestii” to już druga absencja w bieżącym sezonie. Wcześniej pauzował pięć rund po tym, jak w sprincie podczas inauguracji kampanii w Portugalii złamał obojczyk po starciu z Lucą Marinim.

Więcej szczęścia miał w Katalonii Francesco Bagnaia. Choć jego upadek wyglądał bardzo groźnie, a po nogach mistrzowi świata przejechał Brad Binder, as Ducati nie doznał żadnych poważnych obrażeń.