Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Martin lepiej przygotowany

Jorge Martin uważa, że jest obecnie mniej nerwowy i zestresowany, a przez to lepiej przygotowany do decydującej rozgrywki o tytuł w MotoGP.

Jorge Martin, Pramac Racing, Francesco Bagnaia, Ducati Team

Jorge Martin, Pramac Racing, Francesco Bagnaia, Ducati Team

Autor zdjęcia: Dorna

W harmonogramie MotoGP pozostały dwa weekendy i łącznie cztery wyścigi. Martin jest liderem i ma w zapasie 17 punktów przewagi nad Francesco Bagnaią – obrońcą trofeum.

Martin i Bagnaia o mistrzowski laur walczyli już przed rokiem. Wtedy to Włoch był liderem na tym etapie sezonu, a Martin popełniał sporo błędów i nie zdołał dogonić reprezentanta fabrycznej ekipy Ducati.

Sam Martin twierdzi jednak, że teraz jest dużo lepiej przygotowany, zwłaszcza w sferze mentalnej.

- W zeszłym sezonie byłem naprawdę spięty i zdenerwowany – przyznał Martin. - Nie mogłem poradzić sobie z całą tą sytuacją i czułem dużą presję.

- W tym sezonie presja też jest obecna, ale uważam, że bardzo się poprawiłem. Jestem bardziej dojrzały. Wiem, że mogę przegrać, ale mogę też wygrać. Rok temu przegrałem i nic się nie stało. To nie koniec świata!

- Staram się wyciągać wnioski z bolesnych i trudnych chwil. Wtedy uczysz się najwięcej. Przegrywanie również może być ekscytujące.

Jorge Martin, Pramac Racing

Jorge Martin, Pramac Racing

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Z kolei Bagnaia zapowiedział, że postara się kontrolować presję, a w Malezji chce zmniejszyć stratę do 10 punktów.

- Presja zawsze jest, ale fajnie jest być w takiej sytuacji. Kocham to. Dla goniącego to trochę podbramkowa sytuacja. Wiesz, że musisz być szybki, ale nie możesz tracić punktów. Nie możesz popełnić błędu. Spróbuję tu wygrać oba wyścigi i zmniejszyć stratę. Chcę odrobić więcej niż trzy oczka, czyli to, co się udało w Tajlandii. Strata po tym weekendzie musi być mniejsza niż 10 punktów.

Mistrz świata podkreślił, że i uciekający w tabeli pretendent zmaga się na pewno z niemałym ciężarem oczekiwań.

- W tej chwili to ja muszę ryzykować bardziej niż Jorge. Może być spokojniejszy, ponieważ nie szkodzi jeśli dojedzie drugi. Pamiętam, że w podobnej sytuacji byłem przed rokiem. Wiesz, że musisz zachować spokój i nie jest łatwo walczyć na całego.

Obecnie nie wiadomo, gdzie odbędzie się finał sezonu. Wszystko przez powodzie, które nawiedziły południowo-wschodnią Hiszpanię. Woda przyczyniła się do śmierci prawie setki osób, a bilans ten może jeszcze wzrosnąć. Obaj faworyci do tytułu podzielili opinię wielu innych zawodników, uznając, że ostatnia runda powinna zmienić lokalizację.

Czytaj również:
Francesco Bagnaia, Ducati Team

Francesco Bagnaia, Ducati Team

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Poprzedni artykuł Mieszane odczucia odnośnie finału
Następny artykuł Mistrz świata nie pojedzie w Walencji

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry