Kolejna absencja Fourmauxa

Fourmaux po łączonym programie w samochodach WRC i Rally2 w 2021 roku, na bieżącą kampanię otrzymał hybrydowego Forda Pumę Rally1.

Sezon daleki był jednak od oczekiwań zarówno samego kierowcy, jak i zespołu, i rozpoczął się od potężnej kraksy w Rajdzie Monte Carlo. Wypadki przytrafiły się również w Chorwacji i na Sardynii, a zbyt głębokie cięcie pozbawiło Francuza szans na dobry wynik w Finlandii.

Szansą na przełamanie był Ypres Rally Belgium. Fourmaux wraz z Corią jechali po piąte miejsce w klasyfikacji generalnej - najlepsze w tym sezonie. Jednak błąd popełniony na przedostatniej próbie skończył się wizytą w rowie i uderzeniem w słup telegraficzny.

Po tym wypadku M-Sport postanowił wycofać Fourmauxa z rund w Grecji, a następnie w Nowej Zelandii. 27-latek powrócił za kierownicę podczas Rajdu Katalonii i zajął ósme miejsce.

Już kilka dni temu o możliwej absencji Fourmauxa w japońskim finale sezonu informowali francuscy dziennikarze. Dziś potwierdził to Malcolm Wilson na łamach serwisu DirtFish.

- Jest to związane tylko i wyłącznie z budżetem - zarzeka się Wilson. - Jest koniec sezonu i finanse są naprawdę napięte.

Mało udana kampania stawia pod znakiem zapytania występy Fourmauxa w 2023 roku. Wilson zapewnia jednak, iż Francuz pozostanie związany z M-Sportem.

- Adrien będzie z nami w przyszłym sezonie.

Rajd Japonii odbędzie się w dniach 10-13 listopada.