Po doskonałym zwycięstwie w pierwszej rundzie sezonu 2024 i zgarnięciu kompletu punktów w Rajdzie Monte Carlo, Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe będą otwierali stawkę na odcinkach specjalnych pierwszego etapu Rajdu Szwecji w przyszłym tygodniu.

Kierowca Hyundaia wyraził nadzieję, że próby nie będą pokryte zbyt dużą ilością śniegu. Obfite opady bowiem w nadchodzącym tygodniu lub tuż przed samymi zawodami, mogłyby mocno odbić się na jego rezultatach podczas czyszczenia trasy i zapewniania tym samym lepszej przyczepności załogom ruszającym po nim.

- Zobaczymy, jakie będą warunki, gdy tam dotrzemy - powiedział Neuville. - Jeśli nawierzchnia będzie naprawdę mocno zamarznięta, to droga może być dobra dla nas. Natomiast większa ilość śniegu stanowi utrudnienie. Wówczas powalczymy jedynie o niższe pozycje, być może piątą lub szóstą.

- Mamy jednak nadzieję, że przyczepność będzie dobra. Jeśli tak, to myślę, że możemy wtedy rywalizować o zwycięstwo - podkreślił.

Neuville ma na koncie jedną wygraną w Szwecji. Dokonał tego w 2018 roku. Natomiast w poprzednim sezonie stanął na trzecim stopniu podium

- Oczekujemy jednak dużych opadów śniegu i bardzo niskich temperatur. W zeszłym roku byliśmy w stanie sobie z tym poradzić, ale wcześniej bywało trudniej - dodał. - Z tego powodu będziemy potrzebować dużej precyzji i reaktywności ze strony samochodu, aby móc skutecznie przerzucać go z zakrętu w zakręt i maksymalnie wykorzystać jego potencjał. Bandy śnieżne są oczywiście ogromnym ryzykiem, szczególnie gdy temperatury są wyższe niż zwykle. Gdy jest mroźno, są natomiast pomocne i można jechać szybciej.

- Czysta jazda, zarządzanie oponami i pozycja na drodze, są to kluczowe czynniki, ale biorąc pod uwagę doświadczenia z zeszłego roku, pierwszy dzień był wtedy bardzo wyrównany. Zawsze lubiłem Rajd Szwecji i będziemy dążyć do uzyskania dobrego wyniku - podsumował.

Rajd Szwecji, z bazą w Umea, odbędzie się w dniach 15-18 lutego. Do stałego składu Hyundaia, Neuville’a i Wydaeghe oraz Otta Tanaka i Martina Jarveoji, w trzecim i20 N Rally1 dołączą tym razem Esapekka Lappi i Janne Ferm.