Ogier: Nie ma planu na Le Mans
Sebastien Ogier, choć nie wykluczył w przyszłości ponownego występu w 24 godzinach Le Mans, zaznaczył, że obecnie nie ma żadnych planów z tym związanych.
Ogier miał już okazję zasmakować jazdy w legendarnym wyścigu. Po wywalczeniu w 2021 roku swojego ósmego tytułu w rajdach samochodowych postanowił zmniejszyć zaangażowanie na odcinkach specjalnych.
W sezonie 2022 spróbował swoich sił w World Endurance Championship. Wraz z ekipą Richard Mille Racing zaliczył trzy rundy, w tym 24 godziny Le Mans.
- Tamten występ był bardzo interesujący - powiedział Ogier podczas spotkania z mediami, zorganizowanego przez Toyotę w Le Mans. - Podobało mi się to doświadczenie. Coraz bardziej zdaję sobie sprawę, co oznacza ten wyścig. Atmosfera jest niesamowita przez 24 godziny, a 60 samochodów na tym torze zawsze zapewnia emocje. Nigdy nie ma nudy.
- Nauczyłem się doceniać ten wyścig. Kiedyś tego nie czułem, ale teraz wiem, co oznacza ta rywalizacja i tym bardziej chciałbym się tu pojawić w przyszłości.
Dopytywany czy jest już jakiś konkretny plan na ponowną rywalizację w Le Mans, na przykład z Toyotą, odparł jednak:
- Nigdy nie mów nigdy, ale nie rozmawiamy obecnie na ten temat. Szczerze mówiąc, nie ma w tej chwili takiego planu.
- W tej chwili ponownie postanowiłem nieco mocniej skupić się na rajdach. Ten częściowy program bardzo mi odpowiada i tam wolę zostać. Jednak dzisiejsza wizyta i oglądanie wyścigu sprawiają, że mam jeszcze większą chęć wrócić.
Sébastien Ogier, Vincent Landais, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1
Autor zdjęcia: McKlein / Motorsport Images
Ogier, pilotowany przez Vincenta Landais, zaliczył w tym roku już cztery rundy WRC. Dwie wygrał (w Chorwacji i w Portugalii) oraz dwukrotnie był drugi - na inaugurację sezonu w Rajdzie Monte Carlo oraz na Sardynii, gdzie zwycięstwo stracił na ostatnim oesie. W przyszłym tygodniu wystąpi jeszcze w Rajdzie Polski.
Na pytanie o potencjalne zwiększenie liczby występów, Ogier odparł:
- Zdecydowałem się, że teraz zrobię cztery rajdy z rzędu i właśnie nadchodzi czwarty. Oczywiście, wyniki są ostatnio dobre, więc zespół chciałby mnie widzieć częściej. Zobaczymy, co przyniesie dalsza część sezonu.
- Rywalizacja jest zacięta. Nie mamy [w stawce] wielu samochodów, ale wszyscy są w formie, zwłaszcza Hyundai jest bardzo mocny i prowadzi w obu tabelach. Chcę dać z siebie wszystko i wspierać zespół w walce o mistrzostwo.
Na Le Mans Ogier, jak sam przyznał, chętnie kiedyś wróci. Natomiast Dakar nie wydaje się być w sferze zainteresowań ośmiokrotnego czempiona WRC.
- Do tej pory nie miałem go na liście. Chętnie przetestowałbym po prostu samochód. To zawsze frajda i ciekawe doświadczenie. Jednak w tej chwili ta impreza nie jest dla mnie atrakcyjna. Z drugiej strony to poniekąd normalna droga dla kierowców rajdowych i tam miałbym zapewne większe szanse na dobry wynik niż w Le Mans.
- Ale to wyzwanie związane z torami bardziej mnie pociąga. Mówiąc więc o przyszłości, jeśli nie będą to rajdy, skoncentruję się ponownie na wyścigach i długim dystansie, a nie cross-country.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.