Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Pierwszy „mecz” dla Fourmaux

Adrien Fourmaux i Alexandre Coria wygrali otwierający Rajd Japonii supeoes na stadionie piłkarskim i zostali pierwszymi liderami finałowej rundy sezonu WRC 2024.

Tomasz Kaliński
Edytowano:
Adrien Fourmaux, Alexandre Coria, M-Sport Ford World Rally Team Ford Puma Rally1, Sébastien Ogier, Vincent Landais, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1

Adrien Fourmaux, Alexandre Coria, M-Sport Ford World Rally Team Ford Puma Rally1, Sébastien Ogier, Vincent Landais, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1

Autor zdjęcia: M-Sport

Rywalizacja w finałowej rundzie sezonu ruszyła od pierwszego - z w sumie trzech - przejazdów superoesu wytyczonego na Toyota Stadium. Obiekt ten może pomieścić 45 tysięcy widzów, a na co dzień jest domem dla piłkarskiej drużyny Nagoya Grampus oraz rugbistów Toyota Verblitz.

Odcinek rozegrano w formie „wyścigu” równoległego. Krótką próbę zapisali na swoje konto Adrien Fourmaux i Alexandre Coria. Na 2,15 km pokonali Otta Tanaka i Martina Jarveoję o pół sekundy. Oesowe podium skompletowali Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+0,8 s].

- Takie odcinki z kibicami zawsze są wyjątkowe. Dojechaliśmy przed Ogierem, ale zobaczymy, co przyniesie właściwy rajd – komentował Fourmaux.

- Czysty odcinek. Fajna atmosfera, ale nie mogę doczekać się już jutra - stwierdził Tanak.

- Fajnie widzieć kibiców, rodzinę i przyjaciół. Na pewno będzie to trudny weekend, ale postaram się dać z siebie wszystko. Jak będzie? Czekam czy Jari-Matti wyśle mi wiadomość, że mam cisnąć - uśmiechnął się Katsuta.

Czytaj również:

Za trójką finiszowali Elfyn Evans i Scott Martin [+0,9 s]. Sebastien Ogier i Vincent Landais [+2,2 s] zremisowali z Thierrym Neuville'em i Martijnem Wydaeghe'iem, liderami tabeli sezonu. Gregoire Munster i Louis Louka byli od Fourmaux gorsi o 2,8 s. Z kolei Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen mieli problemy ze zbyt małą ilością paliwa w baku Hyundaia, które „odpływało” w ciasnych zakrętach. Strata nie była jednak duża i wyniosła 3,7 s.

- Nie wiem czy zbudowaliśmy tempo na jutro, ale fajnie przejechać taki odcinek. Przywitanie i atmosfera są tutaj wspaniałe. Oby kibice byli z nas dumni. Nie będzie jednak łatwo – zaznaczył Evans.

- Nie było zbyt dobrze. Zwykle mamy problemy na takich oesach. Ustawienia nie są na ten odcinek - przekazał Ogier.

- To drobny odcinek, te duże przed nami. Cel jest jednak jasny. Wszyscy są zmotywowani, ale i zrelaksowani. Damy z siebie wszystko. Myślę przede wszystkim o tytule wśród kierowców – przyznał Neuville.

- Fajnie widzieć tak wielu kibiców i miło mieć oes, na którym można się z kimś jednocześnie pościgać. Wszystko dobrze – zapewnił Munster.

- Zabrakło paliwa. Musiałem skręcać w lewo i w prawo, aby utrzymać trochę paliwa w układzie – denerwował się Mikkelsen.

Czytaj również:

Dziesiątkę generalki skompletowały najszybsze duety w WRC2 oraz WRC2 Challenger: Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow [+4,5 s] o 2 s pokonali Samiego Pajariego i Enni Malkonen.

- Wyczucie było fajne. Na takich oesach jednak trudno cisnąć. Skok był świetny, beczka też – uśmiechał się Griazin.

- Nieźle. Może nie był to idealny przejazd, ale w porządku. Przyczepność lepsza, niż się spodziewałem. Nie czuję jakiejś wielkiej presji. Jest na normalnym poziomie, jak przy każdym rajdzie – wyznał Pajari.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak byli piątą załogą WRC2 [+2,2 s], czwartą wśród Challengerów, remisując z Chrisem Ingramem i Alexem Kihuranim. Daniel Chwist i Kamil Heller jechali od Griazina o 5,9 s dłużej.

- Nie najgorzej. Miło tu ponownie być. Atmosfera jest wspaniała. Czekamy na właściwe oesy – przekazał Kajetanowicz.

W programie piątkowego etapu widnieje osiem odcinków specjalnych. Rywalizacja ruszy o godzinie 7:44 czasu miejscowego, czyli tuż przed północą w Polsce.

Wyniki po OS1:

1. Adrien Fourmaux/Alexandre Coria Ford Puma Rally1   1.44,4
2. Ott Tanak/Martin Jarveoja Hyundai i20 N Rally1 +0,5 s
3. Takamoto Katsuta/Aaron Johnston Toyota GR Yaris Rally1 +0,8 s
4. Elfyn Evans/Scott Martin Toyota GR Yaris Rally1 +0,9 s
5. Sebastien Ogier/Vincent Landais Toyota GR Yaris Rally1 +2,2 s
     Thierry Neuville/Martijn Wydaeghe Hyundai i20 N Rally1 +2,2 
7. Gregoire Munster/Louis Louka Ford Puma Rally1 +2,8 s
8. Andreas Mikkelsen/Torstein Eriksen Hyundai i20 N Rally1 +3,7 s
9. Nikołaj Griazin/Konstantin Aleksandrow Citroen C3 Rally2 +4,5 s [1 WRC2]
10. Sami Pajari/Enni Malkonen Toyota GR Yaris Rally2 +6,5 s [2 WRC2]

13. Kajetan Kajetanowicz/Maciej Szczepaniak Skoda Fabia RS Rally2 +6,7 [5 WRC2]
19. Daniel Chwist/Kamil Heller Skoda Fabia RS Rally2 +10,4 s [10 WRC2]

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Millener jest realistą
Następny artykuł Hyundai obawia się o moc

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry