Tanak jeszcze bez konkretów
Ott Tanak jeszcze nie ma konkretnych planów na sezon WRC 2024. Natomiast wskazuje, że ważne dla niego są nie tylko osobiste decyzje, ale także kierunek, w którym podążą Rajdowe Mistrzostwa Świata w kontekście przepisów technicznych dla najwyższej klasy.
Mistrz świata z 2019 roku jest obecnie bez kontraktu na przyszły sezon, po podpisaniu jednorocznej umowy z zespołem M-Sport Ford na kampanię 2023, po odejściu z Hyundaia dwanaście miesięcy wcześniej przed wygaśnięciem ówczesnego porozumienia.
Tanak przeżywa trudny powrót do stajni z Cumbrii, która dała mu szansę na pierwszy pełny sezon w WRC w najwyższej klasie w 2012 roku.
Estończyk, jeżdżący z Martinem Jarveoją, odniósł zwycięstwo w Szwecji i zajął drugie miejsce w Chorwacji. To jego jedyne wizyty na podium w aktualnym sezonie.
W każdym razie Tanak chce nadal rywalizować w mistrzostwach świata, a M-Sport nie ukrywa chęci przedłużenia kontraktu.
Jednak szefowie brytyjskiej formacji przyznają, że nie będzie łatwym zadaniem zatrzymanie 35-latka w składzie. Przyszłość zespołu w najmocniejszej rajdowej kategorii generalnie budzi wątpliwości, chociaż jego prezes Malcolm Wilson zapewniał, że nie porzucą rywalizacji w stawce Rally1 w 2024 roku.
Tanak podczas niedawnego Rajdu Akropolu ujawnił, że rozmawiał z wszystkimi ekipami fabrycznymi, ale zaznaczył, że „trudno jest przewidzieć”, jak potoczy się jego przyszłość.
Toyota nie ogłosiła jeszcze swojego składu na sezon 2024, a umowy jej kierowców, Kalle Rovanpery, Elfyna Evansa i Sebastiena Ogiera, wygasają po tegorocznych zmaganiach. Jedynym zawodnikiem formalnie związanym z aktualnym pracodawcą na kolejne mistrzostwa, jest reprezentant Hyundaia, Thierry Neuville.
- Plan zakłada dalsze starty - mówił Tanak. - Jak to się potoczy, trudno powiedzieć. Na razie nie było zbyt wielu dyskusji, ale przypuszczam, że wkrótce się czegoś dowiemy.
Rozważając swoją przyszłość w serii, Tanak przyznał, że mocno przygląda się w jakim kierunku podąży WRC w kontekście przepisów zarówno technicznych, jak i sportowych.
Mistrzostwa spotkały się ostatnio z krytyką zarówno ze strony kierowców, zespołów, jak i kibiców, którzy uważają, że WRC brakuje atrakcyjności.
W nawiązaniu do powyższego, promotor cyklu oraz FIA są już po spotkaniach ze wszystkimi zainteresowanymi stronami i mają pełną listę pomysłów zebranych w celu poprawy zainteresowania czempionatem. Niektóre z nich zostaną omówione podczas spotkania Komisji WRC w najbliższy piątek.
- Takie dyskusje zawsze mają miejsce. Zespołów jest niewiele i wszyscy są ze sobą w kontakcie - przekazał Ott. - Odbywają się różne rozmowy, ale przy obecnej kondycji naszego sportu są ważniejsze tematy niż tylko kontrakty. Aktualnie istotniejsze jest, aby promotor i FIA zapewnili powiew świeżości. Seria nie radzi sobie dobrze w obecnym okresie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.