Villeneuve nie pojedzie w Le Mans
Vanwall zastąpi byłego kierowcę F1, Jacques'a Villeneuve'a, zwycięzcą wyścigów z serii IMSA, Tristanem Vautierem, podczas występu w 24-godzinnym wyścigu Le Mans.
Jacques Villeneuve zadebiutował w tym sezonie Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA z zespołem Vanwall w klasie Hypercar. Dołączył do Toma Dillmanna i Estebana Guerreriego w samochodzie Vanwall 680 LMH.
Jednakże na początku sezonu Villeneuve miał problemy z konkurencyjnością. Wypadł z toru w trakcie prologu serii na Sebring i miał incydent kończący wyścig z samochodem Ferrari GTE na Spa, co tylko pogorszyło nastroje w ekipie.
W kwietniu brał także udział w zderzeniu w Portimao, jednak było to spowodowane awarią hamulców w jego samochodzie, co uniemożliwiło mu zatrzymanie auta na czas, aby uniknąć uderzenia w bariery.
Villeneuve planował występ w Le Mans w czerwcu, jako część dążenia do zdobycia Potrójnej Korony Motorsportu, ale został wycofany z głównego wydarzenia sezonu WEC przez swój zespół. Nie wiadomo, czy Kanadyjczyk powróci na trzy pozostałe rundy sezonu na Monzy, Fuji i w Bahrajnie.
Villeneuve wygrał Indy 500 w 1995 roku, a następnie przeniósł się do Formuły 1, gdzie w 1997 roku zdobył mistrzostwo świata z zespołem Williams.
Wcześniej dwukrotnie wystąpił w Le Mans z fabrycznym zespołem Peugeot w latach 2007-2008, zajmując drugie miejsce w 2008 roku w Peugeocie 908.
Miejsce Villeneuve'a w zespole Vanwall zajmie były kierowca JDC-Miller, Tristan Vautier, który w ubiegłym roku ścigał się na obiekcie Circuit de la Sarthe w samochodzie Oreca 07 zespołu ARC Bratislava w klasie LMP2.
Vautier ścigał się z JDC-Miller w serii IMSA od 2018 roku. Odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Sebring w ubiegłym roku, wraz z kolegami z zespołu - Loicem Duvalem i Sebastienem Bourdais.
Dillmann i Guerrieri będą jego partnerami zespołowymi podczas pierwszego startu w Le Mans od 2020 roku dla zespołu, który wcześniej działał pod nazwą ByKolles.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.