Kajetanowicz wraca z kontuzją

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak przystępowali do Rajdu Japonii z szansami na mistrzostwo świata w WRC 2. Marzenia o złotym wieńcu prysły jednak podczas drugiego odcinka specjalnego finałowej rundy sezonu 2022, czyli Isegami's Tunnel.

Pechowy dla duetu Orlen Rally Team okazał się wąski i długi tunel, określany przez miejscowych jako przeklęty i zlokalizowany na 14 kilometrze próby. Tuż po jego wyjeździe Skodę Polaków postawiło bokiem i uderzyła ona lewą stroną w latarnię, a dokładniej w jej betonową podstawę.

Kajetanowicz i Szczepaniak wyszli z rozbitego samochodu o własnych siłach i nie wzywali pomocy, pokazując kolejnej załodze tablicę OK. Wydawało się, że skończy się jak w wielu podobnych rajdowych zdarzeniach - na ogólnych potłuczeniach i „naciągnięciach”.

- Tym razem się nie udało, trochę pecha, trochę mniej ostrożności i tak to się kończy. Jesteśmy cali, trochę obolali, ale ok - mówił „na gorąco” Kajetanowicz.

Jednak kolejne badania, przeprowadzone w jednym ze szpitali zlokalizowanych w mieście Toyota, bazie rajdu, wykazały, że siła uderzenia - która spowodowała uszkodzenia klatki bezpieczeństwa w samochodzie - przyczyniła się także do obrażeń u kierowcy. Popularny Kajto ma złamane jedno z żeber. Po konsultacji lekarskiej pozwolono mu na podróż samolotem do Polski.

Kajetanowicz i Szczepaniak zostali sklasyfikowani w WRC 2 na trzecim miejscu. W programie ich tegorocznych startów pozostał warszawski Rajd Barbórka, który odbędzie się w dniach 2-3 grudnia.