Dyrektor generalny McLarena Zak Brown powiedział, że komentarze Helmuta Marko na temat „słabości psychicznej” Lando Norrisa cofają ten sport o 10 albo 20 lat.

W niedawnym wywiadzie dla niemieckiego serwisu Motorsport Magazin, doradca Red Bulla ds. sportów motorowych ocenił szanse swojego kierowcy Maxa Verstappena i jego rywala z McLarena Lando Norrisa w mistrzostwach, punktując dosadnie aktualnego wicelidera tabeli mistrzostw.

- [Max] jest najlepszy, jest najszybszy, ale przede wszystkim ma bardzo mocną psychikę, co pozwala mu walczyć o mistrzostwo świata znacznie skuteczniej niż Charles Leclerc i Lando Norris.

- Wiemy, że Norris ma pewne słabości psychiczne. Czytałem o niektórych rytuałach, które musi wykonać, aby dobrze wypaść w dniu wyścigu.

To, do czego Marko prawdopodobnie odnosi się, to komentarze Norrisa podczas Grand Prix Włoch w zeszłym miesiącu, gdzie Brytyjczyk szczerze przyznał się do nerwów, które odczuwa przed wyścigami Grand Prix.

- Nadal jestem bardzo zdenerwowany przed kwalifikacjami i wyścigami, wciąż jestem tak samo podekscytowany i tak samo zdenerwowany. W niedziele prawie nic nie jem i mam trudności z piciem czegokolwiek. To wszystko z powodu nerwów i presji, która na mnie ciąży.

- Myślę, że chodzi tylko o to, jak przekuć te emocje w coś pozytywnego. Jak nie pozwolić, by wpłynęły one na Ciebie w zły sposób.

Zapytany przez Motorsport.com Brown powiedział, że jest „rozczarowany, ale nie zaskoczony” słowami wypowiedzialnymi przez Marko. Uważa również, że komentarze 81-latka cofają sport o 10 do 20 lat, podążając za postępem, jaki został poczyniony, aby przełamać stygmatyzację zdrowia psychicznego przez różne zespoły i kierowców.

- Przeczytałem komentarze Helmuta i uznałem je za rozczarowujące, ale nie zaskoczyły mnie. Lando był swego rodzaju ambasadorem zdrowia psychicznego. Toto Wolff również mówił o istocie zdrowia psychicznego, więc myślę, że jest to poważny problem, o którym staraliśmy się rozmawiać i wysunąć na pierwszy plan.

- Wydaje mi się, że naśmiewanie się z tej sytuacji jest dość niestosowne i cofa nas o 10-20 lat. Ale to wszystko jest zabawą i grą z jego strony, ale zostało to przekazane w złym guście.

Norris od dawna otwarcie mówi o problemach ze zdrowiem psychicznym, z którymi borykał się, gdy wszedł do F1, a on i jego zespół McLaren przejęli wiodącą rolę w branży, współpracując z brytyjską organizacją charytatywną Mind zajmującą się zdrowiem psychicznym.

Siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton to kolejny znany kierowca, który otwarcie mówił o swojej trwającej całe życie walce z depresją i lękiem, co zostało przyjęte z zadowoleniem przez Mind. W podobnym tonie wypowiedział się również szef jego zespołu, Toto Wolff.

- Zmagałem się z tymi rzeczami tak bardzo, że przez miesiące nie byłem w stanie mieć pozytywnych myśli, ale zdałem sobie sprawę, że ma to wiele zalet – powiedział Wolff w rozmowie ze Sky Sports F1.

- Nazywam to supermocą. To jest to, co chcę dać ludziom, którzy mają problemy ze zdrowiem psychicznym, jako nadzieję.