Dalsze problemy Alonso i Strolla
Fernando Alonso ostrzegł, że Aston Martin „nie może być w 100% pewien”, że sporadyczne problemy z systemem DRS zostały naprawione przed GP Azerbejdżanu.
Fernando Alonso i jego kolega z zespołu, Lance Stroll, przez cały weekend F1 w Azerbejdżanie zmagają się z niedziałającym systemem DRS w swoim nowym tylnym skrzydle o niskim oporze, przystosowanym do długich prostych w Baku.
Problem pojawił się podczas piątkowych treningów i trwał przez całą sesję kwalifikacyjną, zarówno do głównego wyścigu, jak i do sprintu.
Chociaż Alonso nie zgłaszał żadnych problemów podczas sobotniego wyścigu sprinterskiego na dystansie 17 okrążeń, nie był do końca przekonany, że problemy zostały w pełni rozwiązane przed dzisiejszym Grand Prix.
- To jest temat tego weekendu w naszym zespole. W wyścigu dwa razy skrzydło się otworzyło, więc mam nadzieję, że wszystko jest naprawione. Trzeci raz nie patrzyłem w lusterko, więc nie jestem pewien, czy system zadziałał, ale wiem, że zespół analizuje wszystkie dostępne dane i jeśli mamy jakieś poprawki do zrobienia, mamy kolejną szansę przed jutrzejszym wyścigiem - powiedział Hiszpan.
- Nie możemy być w 100% pewni [że system będzie działać w wyścigu]. Mieliśmy problemy podczas każdej sesji, więc nie sądzę, że system jest w pełni bezpieczny na jutrzejszy wyścig, ale tak już jest. Nawet z DRS wyprzedzanie wydaje się bardzo trudne, gdy jedziesz za innymi samochodami, więc może nie będzie to kluczowy czynnik - ocenił Alonso.
Usterka systemu DRS kosztowała Alonso i Strolla wystarczająco dużo czasu, aby zanotować odpowiednio szóste i dziewiąte miejsce na starcie do niedzielnego Grand Prix.
Ale nawet bez tego Alonso przyznał, że tempo Astona Martina nie było tak imponujące, jak w pierwszych trzech rundach, ponieważ przegrał z Ferrari i co najmniej jednym Mercedesem we wszystkich dotychczasowych sesjach w ten weekend.
- Myślę, że ogólnie weekend jest trochę gorszy niż poprzednie trzy wyścigi. Mamy trochę słabsze wyniki, czego najlepszym przykładem są sobotnie kwalifikacje. 8. i 9. miejsce nie są wystarczająco dobre, więc byliśmy trochę zaniepokojeni - wyjaśnił dwukrotny mistrz świata, choć po sobotnim sprincie czuł się nieco pewniej.
- Po wyścigu sprinterskim jestem nastawiony bardziej optymistycznie do tego, że samochód będzie szybki. Byłem szybki w wyścigu sprinterskim, jechałem w tempie Ferrari i Mercedesa. Startuję z szóstego miejsca, więc wciąż mamy szansę na finisz w pierwszej piątce, co będzie idealne - podsumował Alonso.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.