Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kierowcy są zadowoleni

Producenci filmu „F1” przyznają, że musieli przełamać początkową niechęć kierowców Formuły 1 do ogrywania epizodycznych scen w filmie.

Brad Pitt at the World Premiere of F1 The Movie

Brad Pitt at the World Premiere of F1 The Movie

Autor zdjęcia: Getty Images

Firma Apple podzieliła się emocjami towarzyszącymi włączeniu do obsady filmu prawdziwych kierowców F1. Film został udostępniony na platformie Apple TV, która umożliwia subskrybentom oglądanie produkcji bez dodatkowych kosztów.

Głośna produkcja „F1” opowiada historię Sonny'ego Hayesa, w tej roli Brad Pitt, który powraca do rywalizacji, aby pomóc zespołowi APXGP, ścigając się u boku debiutanta, Joshuy Pearce'a (Damson Idris).

Film został nakręcony podczas prawdziwych weekendów wyścigowych Formuły 1 i występują w nim tacy kierowcy, jak: Fernando Alonso, Max Verstappen i Carlos Sainz.

Czytaj również:

Siedmiokrotny mistrz świata, Lewis Hamilton, również pojawia się w filmie w epizodycznej roli, a jednocześnie pełni funkcję producenta wykonawczego produkcji.

Choć początkowo panował pewien sceptycyzm ze strony kierowców, producent wykonawczy Tim Bampton wyjaśnił, że spotkanie reżysera Josepha Kosinskiego i producenta Jerry'ego Bruckheimera z kierowcami podczas briefingu było punktem zwrotnym.

- Perspektywa zaangażowania dużej produkcji filmowej w celu stworzenia fikcyjnego 11. zespołu była naprawdę bezprecedensowym przedsięwzięciem – wyjaśnił Bampton.

- Kierowcy wyścigowi są bardzo skupieni i zdeterminowani, ale możliwość rozmowy z Bradem, Damsonem, Joe i Jerrym, aby pomóc im odzwierciedlić umiejętności, zaangażowanie, odwagę i męstwo kierowców, była niezwykle ważna i została bardzo dobrze przyjęta.

F1 Movie scene

F1 Movie scene

Autor zdjęcia: Apple

Kosinski dodał: - Spotkanie kierowców to swego rodzaju święte, zamknięte spotkanie, więc kiedy nas zaproszono, było to bardzo surrealistyczne.

- Myślę, że na początku panował zrozumiały sceptycyzm wobec obecności grupy ludzi z Hollywood, ale kiedy wyjaśniliśmy, co robimy, przyjęli nas jednak z otwartymi ramionami, a wszyscy kierowcy byli otwarci do odgrywania ról epizodycznych.

- Mamy ogromne szczęście, ponieważ w filmie pojawili się właściciele, szefowie zespołów i kierowcy – powiedział Bruckheimer.

Kierowcy wzięli udział w prywatnym pokazie filmu przed Grand Prix Monako 2025, co dało im możliwość zobaczenia siebie na dużym ekranie.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł W Red Bullu bez obaw

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry