Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Klątwa Leclerka przełamana

Charles Leclerc przełamał swoją czarną serię startów z pierwszego pola do Grand Prix Monako, zamieniając swoje trzecie pole position na ulicach domowego wyścigu w upragnione zwycięstwo.

Charles Leclerc, Ferrari SF-24, Oscar Piastri, McLaren MCL38, Carlos Sainz, Ferrari SF-24, the rest of the field at the restart

Wyścig w Monako rozpoczął się od czerwonej flagi po serii incydentów, które zaszły na pierwszym okrążeniu.

Zanim dyrektor wyścigu przerwał wyścig, swoje pierwszą pozycję na starcie obronił Charles Leclerc. Startujący z drugiej pozycji Oscar Piastri zaspał nieco ruszając z drugiego pola i na dojeździe do Sainte Devote walczył o pozycję z Carlosem Sainzem, który musiał ostatecznie uznać wyższość Australijczyka.

Między kierowcami doszło do małego kontaktu, co sprawiło, że przednia lewa opona została przebita w bolidzie Hiszpana pękła i kierowca Ferrari przejechał prosto w Casino Square. Sainz był w stanie wrócić do boksu po tym incydencie, dzięki czemu mógł wziąć udział przy restarcie wyścigu ze swojej pierwotnej pozycji.

Największy chaos wydarzył się z tyłu stawki, gdzie Sergio Perez po kontakcie z Kevinem Magnussenem na dojeździe do zakrętu Massenet wystrzelił z impetem w bandę, doszczętnie niszcząc bolid Red Bulla oraz Haasa, które rozrzuciły mnóstwo części po torze co spowodowało bardzo długą przerwę przed wznowieniem wyścigu.

W incydent został też zamieszany Nico Hulkenberg, który również musiał zakończyć wyścig po tym, jak bolid Meksykanina odbił się od bandy i wyleciał w poprzek toru, uderzając w tył bolidu niemieckiego kierowcy.

Do wielkiego nieporozumienia doszło wewnątrz ekipy Alpine. Esteban Ocon w niezrozumiały sposób bardzo agresywnie zaatakował Pierre'a Gasly'ego w zakręcie Portier, doprowadzając do kolizji, która wystrzeliła w powietrze atakującego kierowcę.

Ocon był w stanie kontynuować jazdę po tym incydencie i zjechać do garażu, ale mechanicy ze względu na rozległe zniszczenia postanowili wycofać jego samochód.

Sprzątanie toru zajęło porządkowym ponad 40 minut a ściganie zostało wznowione dopiero o godzinie 15.45 zgodnie z procedurą startu z pól startowych.

Restart wyścigu był tym razem spokojny, a kierowcy w czołówce zachowali swoje pozycje wywalczone w kwalifikacjach.

Czołowi czterej kierowcy, czyli Leclerc, Piastri, Sainz i Norris zmienili swoje opony na twarde podczas czerwonej flagi starając się dojechać na nich do końca wyścigu. Z tego pomysłu wyłamali się trzej kolejni kierowcy, którzy mieli odwróconą strategię i zmienili twarde opony na miękkie.

Po kilkunastu okrążeniach kierowcy McLarena i Ferrari odskoczyli na kilka sekund Russellowi, na którego narzekał przez radio Max Verstappen zastanawiając się, czemu Brytyjczyk jedzie tak wolnym tempem.

Zespół Mercedesa przekazał swojemu kierowcy, że nie ma potrzeby już na tym etapie wyścigu naciskać mocniej ze względu na to, że kierowcy na pośrednich oponach próbowali dojechać na nich już do mety.

W związku z tym, że wszyscy kierowcy zmienili swoje opony podczas czerwonej flagi wyścig stał się procesją, podczas której przez zdecydowanie dłuższą część wyścigu nic się nie działo.

Najciekawsza walka na torze toczyła się między jadącym na 12. pozycji Fernando Alonso i Danielem Ricciardo, który przez kilkadziesiąt okrążeń próbował zaatakować Hiszpana.

Fernando Alonso, Aston Martin AMR24

Fernando Alonso, Aston Martin AMR24

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Australijczyk próbował nawet wykorzystać do tego dublujące ich samochody i znalazł moment w Massenet, podczas którego mógł wyprzedzić kierowcę Aston Martina. Alonso jednak zdołał obronić się przed kierowcą RB i blokował jadące za sobą samochody.

Na wymuszony swoim błędem pit stop musiał zjechać na 50. okrążeniu Lance Stroll, który w szykanie Nouvelle uderzył swoją prawą lewą oponą o bandę przebijając ją.

Na miękkich oponach Kanadyjczyk frunął po torze zapewniając realizatorom wyścigu kilka ujęć manewrów wyprzedzania, które kierowca Aston Martina wykonał na Guanyu Zhou i Loganie Sargeancie.

Podczas końcowej części wyścigu w czołówce mieliśmy walkę o drugą oraz piątą pozycję.

Jadącego na drugiej pozycji Piastriego atakowali Sainz oraz zespołowy partner Norris, ale Australijczyk wytrzymał tą próbę i nie popełnił żadnego błędu.

Natomiast w walce o piątą pozycję brali udział Verstappen i Hamilton, którzy po agresywnej strategii zmieniając ponownie swoje pośrednie opony na twarde pod koniec wyścigu atakowali jadącego z przodu Russella. Brytyjski kierowca zdołał obronić się tak samo skutecznie jak Piastri.

Leclerc uciekając pod koniec wyścigu na kilka sekund Australijczykowi w spokoju wygrał wyścig na ulicach Monako w końcu zamieniając zdobyte przez siebie pole position w zwycięstwo.

Na trzeciej pozycji wyścig zakończył Sainz, a tuż za jego plecami dojechał Norris.

Tegoroczny wyścig okazał się jednym z nudniejszych w ostatnich latach a potwierdzeniem tego jest fakt, że pierwsza dziesiątka kierowców dojechała dokładnie w takim samym układzie, w jakim startowała.

Wyniki wyścigu

   
1
 - 
5
   
   
1
 - 
2
   
Poz. Kierowca # Okr. Czas Różnica km/h Boksy Punkty Nie ukończył Nadwozie Silnik
1 Monaco C. Leclerc Ferrari 16 78

-

    1 25   Ferrari Ferrari
2 Australia O. Piastri McLaren 81 78

+7.152

7.152

7.152   1 18   McLaren Mercedes
3 Spain C. Sainz Ferrari 55 78

+7.585

7.585

0.433   1 15   Ferrari Ferrari
4 United Kingdom L. Norris McLaren 4 78

+8.650

8.650

1.065   1 12   McLaren Mercedes
5 United Kingdom G. Russell Mercedes 63 78

+13.309

13.309

4.659   1 10   Mercedes Mercedes
6 Netherlands M. Verstappen Red Bull Racing 1 78

+13.853

13.853

0.544   2 8   Red Bull Red Bull
7 United Kingdom L. Hamilton Mercedes 44 78

+14.908

14.908

1.055   2 7   Mercedes Mercedes
8 Japan Y. Tsunoda RB F1 Team 22 77

1 lap

    1 4   RB Red Bull
9 Thailand A. Albon Williams 23 77

1 lap

    1 2   Williams Mercedes
10 France P. Gasly Alpine 10 77

1 lap

    1 1   Alpine Renault
11 Spain F. Alonso Aston Martin Racing 14 76

2 laps

    1     Aston Martin Mercedes
12 Australia D. Ricciardo RB F1 Team 3 76

2 laps

    1     RB Red Bull
13 Finland V. Bottas Sauber 77 76

2 laps

    2     Sauber Ferrari
14 Canada L. Stroll Aston Martin Racing 18 76

2 laps

    3     Aston Martin Mercedes
15 United States L. Sargeant Williams 2 76

2 laps

    2     Williams Mercedes
16 China G. Zhou Sauber 24 76

2 laps

    2     Sauber Ferrari
dnf France E. Ocon Alpine 31 0

 

    1   Kolizja Alpine Renault
dnf Mexico S. Pérez Red Bull Racing 11 0

 

        Kolizja Red Bull Red Bull
dnf Germany N. Hülkenberg Haas F1 Team 27 0

 

        Kolizja Haas Ferrari
dnf Denmark K. Magnussen Haas F1 Team 20 0

 

        Kolizja Haas Ferrari
Przeczytaj również:
Poprzedni artykuł Czerwona flaga przerwała ściganie
Następny artykuł To nie był prawdziwy wyścig

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry