Norris oczekuje przeprosin
Lando Norris stwierdził, że straci szacunek do Verstappena, jeśli ten będzie uważał, że nie zrobił nic złego podczas GP Austrii.
Max Verstappen, Red Bull Racing RB20, Lando Norris, McLaren MCL38, walka o prowadzenie
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Norris uważa, że nie do niego należy oczyszczenie atmosfery z Maxem Verstappenem po ich kolizji w Austrii.
Po zaciętej walce między Norrisem i Verstappenem na Red Bull Ring, doszło do kontaktu obu zawodników w 3. zakręcie na 61. okrążeniu wyścigu, co finalnie doprowadziło do przebicia opon w obu bolidach.
Verstappen zjechał do boksów i odrobił straty, zajmując ostatecznie piąte miejsce, podczas gdy McLaren Norrisa był zbyt poważnie uszkodzony, aby kontynuować wyścig.
Za spowodowanie kontaktu, za co kierowca Red Bulla otrzymał 10-sekundową karę, Norris skrytykował Verstappena, określając go mianem „zdesperowanego” i „nieodpowiedzialnego”.
Po tym jak Holender początkowo wydawał się unikać odpowiedzialności za incydent, Norris oczekuje również przeprosin od Verstappena, z którym łączy go serdeczna relacja.
Zapytany przez Motorsport.com, czy chciał oczyścić atmosferę z Verstappenem, Lando odpowiedział: - To nie ja mam to powiedzieć, to on musi to powiedzieć.
- Uważam, że to, co zrobił, było niesprawiedliwe. Nie wydano żadnego ostrzeżenia. Zrobił to i zrujnował nasz wyścig.
W nawiązaniu do Sky Sports F1 dodał: - Jeśli powie, że nic złego nie zrobił, stracę przez to do niego wiele szacunku.
Verstappen powiedział, że porozmawia z Norrisem o tym incydencie, ale najpierw chce ochłonąć.
- Porozmawiamy o tym, ale nie teraz. To nie jest odpowiedni moment. Lepiej najpierw się uspokoić — powiedział.
- Wszyscy jesteśmy kierowcami wyścigowymi. Oczywiście, nie chcesz się ze sobą zderzyć, ale kiedy walczysz o prowadzenie, to wszystko się może zdarzyć.
- To co wydarzyło się dzisiaj jest oczywiście trudne. Ja jestem zirytowany, on jest zirytowany. Myślę, że to sprawiedliwe – dodał na zakończenie Verstappen.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.