Z F1 do MotoGP?

Kierowca McLarena ma za sobą pracowity sezon, podczas którego został pierwszym Brytyjskim mistrzem świata od sezonu 2020, kiedy to swój siódmy mistrzowski tytuł zdobył Lewis Hamilton.

26-latek na Yas Marina Circuit zajął trzecie miejsce – za Maxem Verstappenem i Oscarem Piastrim – co wystarczyło, by zakończył sezon na szczycie.

Teraz świeżo upieczony mistrz świata, otrzymał propozycję jazdy na motocyklu w MotoGP. Ofertę złożył mu były szefa Haasa, Guenther Steiner.

We wrześniu 2025 roku Steiner stał na czele konsorcjum, które przejęło zespół Red Bull KTM Tech3 MotoGP. Wraz z nową strukturą, która wejdzie w życie od 2026 roku, Steiner obejmie stanowisko prezesa, a jego partner w projekcie, Richard Coleman, zostanie szefem zespołu.

Norris często mówił o wyścigach motocyklowych, zdradzając, że była to jego pierwsza miłość, zanim zwrócił uwagę na wyścigi samochodowe.

- Chciałbym zajmować się motocyklami. Właściwie od tego zaczynałem – powiedział Norris podczas Mistrzostw Świata Esportu w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej.

- Jeździłem też konno, ale nienawidziłem tego. Jeździłem quadami, lecz mój tata je sprzedał i powiedział, że mi je ukradli, ale on po prostu się o mnie bał, bo były dla mnie zbyt niebezpieczne. Potem zacząłem jeździć na motocrossie.

- Uwielbiam więc sporty motocyklowe, motocross, quady, kochałem to wszystko, zanim jeszcze obejrzałem Formułę 1 i zobaczyłem wyścigi drogowe, czy cokolwiek innego.

Pedro Acosta, Red Bull KTM Factory Racing

Autor zdjęcia: Jose Breton - Pics Action - NurPhoto - Getty Images

- Od motocykli zaczęła się moja pasja do sportu, a moim bohaterem był wtedy Valentino Rossi, więc tak naprawdę chciałem się tym zajmować, zanim jeszcze zacząłem jeździć w wyścigach.

Po zdobyciu pierwszego mistrzostwa Formuły 1 podczas Grand Prix Abu Zabi, Steiner podczas występu w podcaście The Red Flags zaproponował kierowcy McLarena jazdę motocyklem.

- Zapraszamy go do jazdy na naszym motocyklu w przyszłym roku. Nawet ma ten sam kolor co McLaren. OK, jest bardziej pomarańczowy, ale bardzo podobny do papai – powiedział Steiner.

- Może przyjechać i pojeździć. Na pewno znajdziemy sposób, żeby to zorganizować. To byłoby dla niego miłe, choć nie wiem, czy Zak Brown byłby zadowolony, widząc go na motocyklu MotoGP - dodał.