Bagnaia: Ja spisałem się lepiej
Tuż przed Grand Prix Barcelony i finałem sezonu Francesco Bagnaia zasugerował, że pod względem osiąganych rezultatów spisał się w tym roku lepiej niż Jorge Martin.
Jorge Martin, Pramac Racing, Francesco Bagnaia, Ducati Team
Autor zdjęcia: MotoGP
Przed dwoma motocyklistami ostatni weekend sezonu. Konieczna była zmiana lokalizacji finałowej rundy. Region Walencji kilka tygodni temu spustoszyły tragiczne powodzie i postanowiono przenieść rywalizację do Barcelony.
O tytuł powalczą Bagnaia i Martin. Ten pierwszy wygrał aż dziesięć grand prix, ale sporo błędów popełnionych zarówno w sprintach, jak i na długim dystansie sprawiło, że strata do Martina to 24 punkty przy 37 w puli za weekend.
Bagnaia stwierdził, że biorąc pod uwagę same wyniki, spisał się w tym roku lepiej niż główny rywal. Pytany, kto bardziej zasługuje na mistrzowski laur, odparł:
- Wydaje mi się, że obaj zasługujemy na tytuł z racji tego, co [w tym roku] zrobiliśmy – powiedział Włoch. - Jeśli chodzi o błędy, popełniłem ich oczywiście sporo, a jeśli chce się być mistrzem, trzeba być bardziej precyzyjnym i konsekwentnym. I Jorge był bardziej konsekwentny.
- Jednak jeśli chodzi o wyniki, jasne jest, że to my spisaliśmy się lepiej. Wygrałem dziesięć wyścigów w niedzielę i sześć w sobotę. Pod względem czystych rezultatów, zrobiliśmy dobrą robotę. Obaj zasługujemy na tytuł, ale dziwnie będzie go stracić [wygrywając aż dziesięć grand prix].
- Niezależnie od tego, jeśli Jorge zdobędzie mistrzostwo, będę się cieszył z jego powodu. Znamy się bardzo długo i wiem, że zasługuje.
Francesco Bagnaia, Ducati Team
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
Dwanaście miesięcy temu sytuacja było odwrotna. To Martin miał olbrzymią stratę do Bagnaii. W trakcie finałowego weekendu próbował kilku sztuczek, aby zdeprymować Włocha, m.in. „śledząc” go podczas kwalifikacji. Pytany czy zamierza się zrewanżować, Bagnaia stwiedził:
- Wiem tylko tyle, że jeśli będzie ruszał z mną, nie będę cisnął. U mnie takie gierki nie działają. Nigdy nie chciałem takich zagrywek i nigdy ich nie stosowałem. Jorge też chyba zrozumiał po ubiegłym roku, że to nie działa i tylko stracił czas.
- Lepiej robić swoje, wszystko starannie przygotować i niech zdecyduje wyścig.
Jorge Martin, Pramac Racing, Francesco Bagnaia, Ducati Team
Autor zdjęcia: MotoGP
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.