Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Koszmar Hyundaia

Piąte miejsce debiutanta w zespole Hyundaia, Adriena Fourmaux, w ostatnim Rajdzie Wysp Kanaryjskich jest słabym pocieszeniem dla zespołu z Alzenau.

Adrien Fourmaux, Alexandre Coria, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Adrien Fourmaux, Alexandre Coria, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Autor zdjęcia: Massimo Bettiol - Getty Images

Ekipa Hyundaia ma za sobą koszmarny weekend na Wyspach Kanaryjskich, które po raz pierwszy gościły stawkę najlepszych kierowców rajdowych na świecie. 

Już w piątkowy poranek było jasne, że kierowcy Hyundaia nie będą brali udziału w walce o zwycięstwo w czwartej rundzie WRC 2025. Przez trzy dni tempo rywalizacji nadawały załogi Toyot, które ostatecznie zajęły cztery pierwsze miejsca.

Fourmaux pilotowany przez Alexandra Corię okazał się najlepszym z trójki koreańskiego producenta, finalnie zajmując piąte miejsce. Ponadto zdobył dwa punkty na kończącym rajd Power Stage i jeden punkt w klasyfikacji Super Sunday.

Francuz wyprzedził obu swoich zespołowych kolegów: urzędującego mistrza świata Thierry'ego Neuville'a i zdobywcę tytułu z 2019 roku Otta Tanaka.

Czytaj również:

- Pokonałem dwóch mistrzów świata w ten weekend i to mnie bardzo cieszy. Ale jednocześnie nie mogę być zadowolony z występu naszego zespołu - stwierdził Fourmaux.

- To był naprawdę frustrujący weekend dla nas wszystkich, ponieważ spodziewaliśmy się, że będziemy mogli walczyć o czołowe lokaty, a to było praktycznie niemożliwe. Ale wyciągniemy z tego wnioski. Przed nami wiele rajdów - głównie szutrowych - więc to będzie inna gra.

Fourmaux uważa, że Hyundai już wie, co poszło źle na Kanarach. Czy mogą coś z tym coś zrobić, to już zupełnie inna sprawa, biorąc pod uwagę, że zespołowi pozostał tylko jeden homologacyjny joker do wykorzystania w tym roku.

- Mamy na pewno kilka pomysłów. Pracujemy nad nimi i zobaczmy, co znajdziemy. Są rzeczy, które są wykonalne, ale nie wszystkie. Więc musimy znaleźć najlepszy kompromis - wyjaśnił Fourmaux.

Za nieco ponad dwa tygodnie rywalizacja WRC przeniesie się na portugalskie szutry. Fourmaux, co prawda spadł na szóste miejsce w klasyfikacji kierowców, ale widzi pozytywne strony nadchodzących wydarzeń.

- W Portugalii będę miał lepszą pozycję startową, jeśli będzie sucho. Po prostu staram się widzieć pozytywy i zrobimy wszystko, aby wykorzystać każdy sprzyjający nam czynnik – dodał.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Obawy M-Sportu
Następny artykuł Hyundai wyciągnął wnioski

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry