Samochód nieprzystający do WRC
Według Cyrila Abiteboula, szefa rajdowego zespołu Hyundaia, kierowanie się przepisami zaproponowanymi przez FIA na sezon 2025 skutkować może stworzeniem samochodu nieprzystającego do WRC.
Zaproponowane przez FIA i jej grupę roboczą przepisy techniczne na sezon 2025 najpierw wzbudziły zdumienie, a następnie sprzeciw fabrycznych zespołów wystawiających obecnie samochody Rally1.
Regulacje nie zostały jeszcze uchwalone i pojawia się coraz więcej głosów, iż FIA zmuszona będzie zrezygnować ze swojego pomysłu lub w znacznym stopniu go zmienić.
Kilka tygodni po tym, jak FIA poinformowała o swoich zamiarach, Toyota przetestowała samochód, który pod wieloma względami przypominać miał przyszłą rajdówkę. Z kolei Hyundai przy pomocy symulatora sprawdził, jak nowe przepisy wpłyną na samochód. Modyfikacje zakładają m.in. brak zestawu hybrydowego, mniejszy pakiet aerodynamiczny oraz niższą moc.
- Z tego co ustaliliśmy, samochód na sezon 2025 będzie trudny w prowadzeniu z powodu znaczącej utraty docisku. W ogromnym stopniu zmienia się też balans – powiedział Abiteboul w rozmowie z Motorsport.com. - Dojdzie do modyfikacji rozkładu masy, co pociągnie za sobą zmianę balansu mechanicznego oraz aerodynamicznego.
- Samochód będzie kiepsko się prowadził i to spore zmartwienie. Trzeba się przecież upewnić, iż auto będzie zoptymalizowane. Niedorzeczne jest wierzyć, że można dokonać tak istotnej zmiany i nie dać producentom możliwości, na przykład, użycia homologacyjnych jokerów, aby to wszystko usprawnić. Dlatego też, może powstać samochód niekoniecznie odpowiedni do produktu, jakim są sankcjonowane przez FIA mistrzostwa świata.
- Przekonacie się, że i kierowcy nie będą zadowoleni. Nie chcę teraz mówić o bezpieczeństwie, ale kontrola nad takim samochodem może być trudna. Każdy powie, żeby po prostu jechać wolniej, ale jeśli generalna charakterystyka samochodu jest nieodpowiednia, nie sądzę, aby spełniało to standard WRC. Dlatego też nie zdecydowaliśmy się na budowę nowego samochodu, ale skoncentrowaliśmy na obecnym.
Przepisy nie zostały jeszcze zatwierdzone, ale coraz bardziej prawdopodobne jest, że auta Rally1 w obecnej postaci pozostaną na oesach do końca sezonu 2026, czyli zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami. I właśnie na to swoje środki przeznaczył Hyundai.
- Wierzę, że mamy przepisy, które działają. Spójrzmy na różnice podczas Rajdu Chorwacji. Były oszałamiające. Nie ma drugiej takiej kategorii, bez BoP [Balance of Performance] i otwartej na rozwój, która ma tak małe różnice.
- W tej chwili nie jest łatwo. Nasz dział projektowy ma ograniczoną ilość czasu i wiele możliwych opcji. Hybryda – tak czy nie? Tylne skrzydło – tak czy nie? Czy zmieni się moc silnika? Jest wiele znaków zapytania. Gdy rozmawiam z ludźmi z działu projektowego, nawet nie wiem o co ich prosić.
- Mogę powiedzieć, że w tej chwili nie jesteśmy w stanie przygotować się na wszystkie scenariusze związane z przepisami technicznymi. Zdecydowaliśmy się na to, co, jak wierzymy, jest właściwą drogą dla sportu i dla nas. I na tym się koncentrujemy. Jeśli za bardzo rozdzielasz swoje zasoby pomiędzy różne rzeczy, nic nie osiągniesz w sportach motorowych.
Polecane video:
Oglądaj: Rajd Portugalii 2024 - Power Stage
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.