Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Bolid Red Bulla oparty na koncepcji Mercedesa?

Szef Mercedesa, Toto Wolff przyznał, że chociaż istnieje duże podobieństwo pomiędzy zeszłorocznym samochodem Mercedesa, a tegorocznym Red Bulla, bolid stajni z Milton Keynes skrywa coś więcej.

Sergio Perez, Red Bull Racing RB20

Wraz z nastaniem nowej generacji samochodów w 2022 roku Red Bull i Mercedes obrali dwa różne kierunki rozwoju. Srebrne Strzały postawiły na koncepcję bez sidepodów, natomiast Red Bull opracował rozbudowane sekcje boczne. Ostatecznie niemiecki konstruktor porzucił koncept w połowie ubiegłego roku, a Red Bull sięgnął po kolejny tytuł mistrzowski.

Zaprezentowany 8 lutego RB20 na pierwszy rzut oka przypomina nietypowy projekt Mercedesa. Nie uszło to uwadze Toto Wolffa, który zaznaczył, że samochód wygląda jak bolidy W13 i W14, lecz jego największe sekrety są ukryte.

Toto Wolff, Team Principal and CEO, Mercedes-AMG

Toto Wolff, Team Principal and CEO, Mercedes-AMG

Photo by: Zak Mauger / Motorsport Images

- Cóż, jest kilka rzeczy, które przejęli z naszego samochodu - powiedział Austriak dla ORF. - Zaadaptowali nie tylko zerowe sidepody, ale również pokrywę silnika, którą określaliśmy mianem „wielkiego muru”. Nie jest to wybitnie estetyczne, ale ma sens.

- Prawdziwe osiągi zawdzięczają podłodze - kontynuował. - Są to samochody z efektem przyziemnym, w których liczy się siła docisku oraz charakterystyka mechaniczna. Właśnie pod tym względem byli silni przez ostatnie lata i prawdopodobnie dalej będą się rozwijać, ale nie tak radykalnie, jak na pierwszy rzut oka zmieniło się nadwozie.

- To niezwykle odważny krok - stwierdził. - Gdyby postępowali bardziej konserwatywnie również mieliby naprawdę dobry samochód. Dane zawsze będą pomagać w rozwoju i najprawdopodobniej pokazały, że to co robią z nowym samochodem zapewnia większy docisk i przyczepność. Inaczej Red Bull nie szedłby tą drogą.

- W ostatnich latach zawsze cechowała ich innowacyjność oraz byli zespołem, który stanowił punkt odniesienia - podkreślił. - Jestem przekonany, że wiedzą co robią. 

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Hamilton nie powiedział rodzicom
Następny artykuł Takiej szansy nie było jeszcze nigdy

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry