Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Charles Leclerc, Ferrari

Jest zbyt wcześnie

Charles Leclerc uważa, że „jest zbyt wcześnie”, aby myśleć o sukcesie w GP Monako mimo mocnego rozpoczęcia weekendu i wykręcenia najszybszych czasów w obu treningach.

Monakijczyk przeżył chwilę grozy już na początku pierwszego treningu, kiedy uderzył w Astona Martina Lance’a Strolla w nawrocie Grand Hotel. Kanadyjczyk nie zauważył nadjeżdżającego zawodnika Ferrari i gwałtownie wrócił na linię wyścigową po tym, jak przepuścił kilku szybszych kierowców.

Leclerc szybko jednak złapał rytm i jako jedyny w pierwszym treningu zszedł poniżej 1 minuty i 12 sekund, notując czas 1:11.964 – o niespełna 0,2 sekundy szybszy niż Max Verstappen w Red Bullu.

Poprzedni artykuł „Bardzo chaotyczny” piątek McLarena
Następny artykuł F1 na żywo: 3. Trening w Monako

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry