Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Lawson pojeździ więcej

Grand Prix Włoch prawdopodobnie nie będzie ostatnim występem Liama Lawsona w sezonie F1 2023.

AlphaTauri AT04,Liam Lawson

Liam Lawson, wspierany przez Red Bulla, czołowy zawodnik w japońskiej serii Super Formuła, został ściągnięty na tor w Zandvoort, aby zastąpić kontuzjowanego Daniela Ricciardo w GP Holandii tydzień temu.

Nowozelandczyk przyznał, że możliwość wskoczenia do bolidu F1 juniorskiej stajni Red Bulla była dla niego dużą szansą.

- Gdy znajdziesz się w takiej sytuacji, masz tylko jedną próbę na udowodnienie swojej wartości - powiedział Lawson dziennikarzom przed Grand Prix Włoch w Monzy, gdzie ponownie zasiądzie za kierownicą samochodu formacji wspieranej przez Grupę ORLEN.

- Podchodzę do tego zadania wyścig po wyścigu. Najważniejsze jest to, co teraz. Nie wybiegam zbyt daleko w przyszłość - kontynuował 21-latek.

Doradca Red Bulla ds. sportów motorowych, Dr. Helmut Marko, wskazał, że Lawson zrobił „dobrą robotę” podczas GP Holandii, mimo że startował z ostatniego miejsca.

- W wyścigu osiągał konkurencyjne czasy - podkreślił Austriak. - Ponadto śmiało walczył, wyprzedzając nie tylko Charlesa Leclerca, ale także Maxa Verstappena. Ogólnie to był bardzo pozytywny debiut.

Red Bull już przyznał, że kontuzjowany Ricciardo może opuścić więcej niż tylko Grand Prix Włoch, ponieważ złamanie kości śródręcza jest „skomplikowaną kontuzją”.

Na pytanie o dalszą ocenę możliwości Lawsona, Marko odpowiedział: - Zobaczymy, jak będzie radził sobie w Monzy i prawdopodobnie także w Singapurze.

- Zazwyczaj na wyleczenie takiej poważnej kontuzji ręki potrzeba sześciu tygodni, choć czasami takie rzeczy goją się szybciej - dodał. - Daniel powinien jak najszybciej wrócić do jazdy, aby zdobywać punkty dla AlphaTauri.

Marko zaznaczył, że Ricciardo jest kluczowym elementem planów Red Bulla dotyczących poprawy wyników AlphaTauri. Zamierzają też bardziej zintegrować swoją juniorską stajnię z główną ekipą Red Bull Racing.

- Jeśli przepisy na to pozwalają, to ma sens - przekazał 80-latek. - Dlatego przenosimy ludzi z bazy AlphaTauri do fabryki w Milton Keynes. Ogólnie ich samochód ma duży potencjał.

Czytaj również:

 

Poprzedni artykuł Samokrytyka Pereza
Następny artykuł Ferrari dało nadzieję w pierwszym treningu

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry