Nieudane kwalifikacje Mercedesa
Toto Wolff uważa, że kwalifikacje Mercedesa do Grand Prix Abu Zabi nadają się do "spuszczenia w toalecie" po tym, jak zespół zajął trzeci rząd.
Sześć dni po dublecie Mercedesa w Brazylii, zespół z Brackley nie był w stanie walczyć z Red Bullem i Ferrari na czele stawki, tracąc 0,6 sekundy do liderów. Lewis Hamilton zajął piąte miejsce w kwalifikacjach, kończąc trzy tysięczne sekundy przed Russellem. Układ toru Yas Marina obnażył słabości Mercedesa W13.
- Słyszałem, że dziś jest światowy dzień toalety, więc myślę, że te wyniki trzeba spuścić w toalecie - zażartował Wolff, przemawiając w Sky Sports F1 po kwalifikacjach w Abu Zabi.
Wolff wyjaśnił, że Mercedes nie wykonał odpowiedniej pracy w starciu z Ferrari, które zablokowało drugi rząd startowy z przewagą przekraczającą dwie dziesiąte sekundy.
- My się cofnęliśmy, a oni zrobili mały krok do przodu. Postawiliśmy na dużą siłę docisku i duży opór, aby mieć dobry samochód wyścigowy na niedzielę, ale bolid był bardzo wolny na prostych - tłumaczył szef Mercedesa.
Długie proste w Abu Zabi pokazały mocne strony Red Bulla, jednocześnie uderzając w słabość W13, oznaczając znacznie gorszą formę Mercedesa w porównaniu z poprzednim weekendem.
Toto Wolff powiedział, że Abu Zabi zawsze było trudnym torem dla Mercedesa, biorąc pod uwagę charakterystykę samochodu, i że jego sukces na Interlagos nigdy nie miał prawa przełożyć się na kolejny dobry wynik.
- Zawsze wiedzieliśmy, że musimy się poprawić, a nie ustalać nasze oczekiwania w odniesieniu do wyniku z Brazylii. Myślę, że Interlagos idealnie pasowało do naszego samochodu, wszystko szło bardzo płynnie. Tutaj tracimy sześć dziesiątych sekundy na prostych i nie da się tego łatwo rozwiązać poprzez zmianę ustawień skrzydła. Jeśli zmniejszymy kąt tylnego skrzydła, nie będziemy szybcy w zakrętach - opowiadał Toto Wolff.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.