Powyższa opinią podzielił się ojciec kierowcy - Antonio Perez Garibay. Sergio - obecny w Milton Keynes od 2021 roku - ma kontrakt z Red Bullem jeszcze na sezon 2024, choć mimo to wielu powątpiewa, by Meksykanin utrzymał się w składzie głównej ekipy austriackiego producenta napojów energetycznych.

Perez senior nie uważa jednak, by jego syn spisywał się słabo: - Najbardziej solidny kierowca obecnej stawki Formuły 1 nazywa się Checo Perez - uznał w rozmowie z meksykańską platformą ESTO.com. - Patrzcie na te wszystkie meksykańskie flagi w Japonii. On ma fanów na całym świecie.

- Jest jedynym Latynosem w stawce i jeśli pamięta się o tym, ilu jest fanów w Ameryce Łacińskiej, każda marka chciałaby mieć Checo u siebie.

Analizując dystans, jaki zwykle Perez traci do Verstappena, jego ojciec przekonuje: - Samochód jest stworzony dla Maxa. On chce mieć całą przyczepność na przedniej osi. Z kolei Checo zawsze jeździł z przyczepnym tyłem.

- Obecna pozycja Checo jest taka, na jaką został zatrudniony - ma być drugi. Jest tylko jeden mistrz i trzeba to zrozumieć. Checo musi na to pracować i szanować to.

- Wszystko jest stworzone tak, by to Max był mistrzem. Jednak gdyby Checo zmienił zespół, znowu byłby czwarty lub szósty. Kiedy zajmował dziesiąte miejsce, byliśmy dumni z punktu. A teraz, gdy jest drugi, jesteśmy rozczarowani, bo chcemy, żeby wygrywał. Rozpieścił nas.

Po słabym występie w Grand Prix Japonii i zerowym dorobku z Suzuki w tabeli kierowców Perez nadal jest drugi. Przewaga nad Lewisem Hamiltonem zmalała jednak do 33 punktów.