Problem ze strukturami Mercedesa?
Szef zespołu Mercedesa Toto Wolff zaprzeczył pogłoskom, że James Allison powrócił do bardziej aktywnej roli w pracach rozwojowych przy ich obecnym, problematycznym bolidzie F1.
Po trudnym rozpoczęciu kampanii z W14, który odziedziczył sporo problemów trapiących poprzedni samochód F1, pojawiły się spekulacje, że Allison powrócił do bardziej aktywnej roli w działaniach inżynierów formacji z Brackley.
Były szef techniczny Lotusa i Ferrari dołączył do Mercedesa w 2017 roku i po czterech latach za sterami działu projektowego, wycofał się z codziennych obowiązków, podejmując się bardziej nadrzędnej roli głównego oficera technicznego.
To zmienione stanowisko pozwoliło Allisonowi podzielić swój czas na inne projekty, takie jak program współwłaściciela zespołu INEOS w zawodach żeglarskich America's Cup. Wolff wyjaśnił, że ten układ nie zmienił się w świetle ostatniego spadku formy ośmiokrotnego triumfatora mistrzostw świata w klasyfikacji konstruktorów.
Rozmawiając z Autosport.com/Motorsport.com, zapytany, czy Allison bierze aktywny udział w modernizacji W14, Wolff powiedział: - Nie, on naprawdę nie jest zaangażowany w ten proces
- Zajmuje się w długoterminową strategią zespołu oraz bardziej takimi działaniami jak America's Cup - wyjaśnił.
W obliczu sugestii, że zespół mógł rozważać sięgnięcie po Allison w celu udzielenia wsparcia jego następcy Mike'owi Elliottowi, Wolff kontynuował: - To nie jest odpowiedzialność jednej osoby na tle całej organizacji.
- Oczywiście trzeba znaleźć właściwych ludzi do odpowiednich działań. Czasami może to oznaczać wysokie kompetencje, ale tylko w wybranej dziedzinie - przekazał Austriak.
- James, oczywiście jako dyrektor techniczny w przeszłości, miał wspaniałe efekty swojej pracy. Nadal jest ważny dla naszej stajni - zaznaczył.
Zespół techniczny Mercedesa podlegał stałym przeobrażeniom przez cały okres święcenia triumfów w Formule 1.
Np. poprzednik Allisona, Paddy Lowe powrócił do Williamsa zostając dyrektorem technicznym brytyjskiej stajni w latach 2017-2019. Szef aerodynamiki Eric Blandin przeszedł do Astona Martina w 2021, który nie szczędzi środków na wzmocnienie pionu technicznego.
Podobnie dyrektor inżynierii (ostatnio doradca zespołu) Aldo Costa odszedł z ekipy niemieckiej marki, by na początku 2020 roku stanąć na czele działu technicznego Dallary.
Zapytany o trudności z zastąpieniem kluczowych postaci, Wolff powiedział: - Ludzi takich jak Aldo, nigdy nie da się zastąpić. Trzeba wówczas w ramach swoich struktur rozdzielić zadania na kilka innych osób.
- Aldo dobrze przygotował swoich następców. To nie stało się z dnia na dzień. Sygnał o jego odejściu otrzymaliśmy dwa i pół roku wcześniej. W tym okresie odpowiednio ukształtował funkcjonowanie całego działu, który przejął jego obowiązki - podsumował.
Video: Jak powstają części do samochodu F1? Kulisy pracy zespołu Mercedesa
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.