Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Walka kierowców AlphaTauri

Liam Lawson, kierowca AlphaTauri, nie był specjalnie usatysfakcjonowany wynikiem w Grand Prix Japonii, mimo że udało mu się pokonać kolegę z zespołu, Yukiego Tsunodę.

Yuki Tsunoda, AlphaTauri AT04, leads Liam Lawson, AlphaTauri AT04

Liam Lawson minionej niedzieli zakończył Grand Prix Japonii na jedenastym miejscu. Tym razem zawodnik stajni wspieranej przez Grupę ORLEN nie zdobył punktów, po tym jak wcześniej w Singapurze cieszył się dziewiątą lokatą.

21-latek ponownie spodziewany jest w bolidzie siostrzanej ekipy Red Bull Racing podczas Grand Prix Kataru. Prawdopodobnie nadal będzie zastępował kontuzjowanego Daniela Ricciardo, który jeszcze nie jest w pełni sprawny po złamaniu ręki pod koniec sierpnia.

W sobotę AlphaTauri ogłosiła, że Tsunoda i Ricciardo pozostaną kierowcami formacji z Faenzy w 2024 roku. Nowozelandczyk natomiast, mimo że wielu chciałoby zobaczyć go w przyszłorocznej stawce, po udanych dotychczasowych występach w zastępczej roli, nie otrzymał angażu. Pozostanie jednakże związany z rodziną Red Bulla.

Na pytanie, czy jest zadowolony z pokonania kolegi z zespołu w wyścigu na torze Suzuka, zwłaszcza po ogłoszeniu, że nie otrzymał kontraktu na sezon F1 2024, odparł: - Nie odczuwam z tego powodu satysfakcji. Chciałem po prostu mieć miejsce w zespole, którego nie otrzymałem. Natomiast zamierzam nadal wykonywać jak najlepszą pracę, za każdym razem, gdy wsiądę do bolidu. Moje podejście nie zmieni się tak długo, jak długo będę mógł startować.

Czytaj również:

Jeśli chodzi o podsumowanie GP Japonii, przyznaje, że AlphaTauri nie miała wystarczającej prędkości, aby dostać się do czołowej dziesiątki.

- Nie mieliśmy odpowiedniej wydajności na długim dystansie i nie byliśmy tak szybcy jak nasi rywale z Alpine - komentował. - Ciężko pracowaliśmy z zespołem w ten weekend, aby maksymalnie wykorzystać wszystkie sesje i poczyniliśmy kroki naprzód w każdej z nich.

- Walka z Yukim była agresywna, ale myślę, że wszystko rozegrało się uczciwie w tym wyścigu - dodał. - Niestety to nie wystarczyło i myślę, że żaden z nas nie miał tempa, by znaleźć się w czołowej dziesiątce. Wciąż staram się zdobywać punkty dla zespołu i udowadniać swoją wartość za każdym razem, gdy wsiadam do samochodu. Myślę, że tego dnia mi się to udało.

Tsunoda finiszował jako dwunasty, ustępując partnerowi o zaledwie 0.885s.

Czytaj również:

Video: Podsumowanie GP Japonii 2023

 

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Ocon rozwiał wątpliwości
Następny artykuł Russell nie chowa urazy

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry