Walka kierowców AlphaTauri
Liam Lawson, kierowca AlphaTauri, nie był specjalnie usatysfakcjonowany wynikiem w Grand Prix Japonii, mimo że udało mu się pokonać kolegę z zespołu, Yukiego Tsunodę.
Liam Lawson minionej niedzieli zakończył Grand Prix Japonii na jedenastym miejscu. Tym razem zawodnik stajni wspieranej przez Grupę ORLEN nie zdobył punktów, po tym jak wcześniej w Singapurze cieszył się dziewiątą lokatą.
21-latek ponownie spodziewany jest w bolidzie siostrzanej ekipy Red Bull Racing podczas Grand Prix Kataru. Prawdopodobnie nadal będzie zastępował kontuzjowanego Daniela Ricciardo, który jeszcze nie jest w pełni sprawny po złamaniu ręki pod koniec sierpnia.
W sobotę AlphaTauri ogłosiła, że Tsunoda i Ricciardo pozostaną kierowcami formacji z Faenzy w 2024 roku. Nowozelandczyk natomiast, mimo że wielu chciałoby zobaczyć go w przyszłorocznej stawce, po udanych dotychczasowych występach w zastępczej roli, nie otrzymał angażu. Pozostanie jednakże związany z rodziną Red Bulla.
Na pytanie, czy jest zadowolony z pokonania kolegi z zespołu w wyścigu na torze Suzuka, zwłaszcza po ogłoszeniu, że nie otrzymał kontraktu na sezon F1 2024, odparł: - Nie odczuwam z tego powodu satysfakcji. Chciałem po prostu mieć miejsce w zespole, którego nie otrzymałem. Natomiast zamierzam nadal wykonywać jak najlepszą pracę, za każdym razem, gdy wsiądę do bolidu. Moje podejście nie zmieni się tak długo, jak długo będę mógł startować.
Jeśli chodzi o podsumowanie GP Japonii, przyznaje, że AlphaTauri nie miała wystarczającej prędkości, aby dostać się do czołowej dziesiątki.
- Nie mieliśmy odpowiedniej wydajności na długim dystansie i nie byliśmy tak szybcy jak nasi rywale z Alpine - komentował. - Ciężko pracowaliśmy z zespołem w ten weekend, aby maksymalnie wykorzystać wszystkie sesje i poczyniliśmy kroki naprzód w każdej z nich.
- Walka z Yukim była agresywna, ale myślę, że wszystko rozegrało się uczciwie w tym wyścigu - dodał. - Niestety to nie wystarczyło i myślę, że żaden z nas nie miał tempa, by znaleźć się w czołowej dziesiątce. Wciąż staram się zdobywać punkty dla zespołu i udowadniać swoją wartość za każdym razem, gdy wsiadam do samochodu. Myślę, że tego dnia mi się to udało.
Tsunoda finiszował jako dwunasty, ustępując partnerowi o zaledwie 0.885s.
Video: Podsumowanie GP Japonii 2023
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.