Hamilton chce wygrać w Brazylii
Kierowca Mercedesa zajął trzecie miejsce w sprincie na Interlagos, ale jutro wystartuje z pierwszego rzędu po karze dla Carlosa Sainza.
Lewis Hamilton i George Russell zablokują jutro pierwszy rząd na starcie wyścigu w Brazylii, jeżeli sędziowie nie nałożą kary na siedmiokrotnego mistrza świata za złamanie procedury startowej. Brytyjczyk zajął trzecie miejsce w wyścigu sprinterskim, ale prawdopodobnie skorzysta na karnym przesunięciu Carlosa Sainza.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem. Wczorajszy dzień był trudny. Zaczynając z ósmej pozycji powoli przedzierałem się przez stawkę. Gratulacje dla George'a. To sukces wszystkich w fabryce, wszystkich pracujących w terenie. Oni ciężko w tym roku pracowali. To niesamowity wynik. Dla nas bycie jutro w pierwszym rzędzie jest niesamowite. Stamtąd powinniśmy być w stanie pracować jako zespół, aby powstrzymać kierowców z tyłu - stwierdził Hamilton po zakończeniu sprintu.
Kierowca Mercedesa zapowiedział również, że liczy na mocne tempo swojego zespołu i bardzo chciałby wygrać wyścig w Brazylii. Lewis cały czas ma jeszcze szansę na przedłużenie swojej serii co najmniej jednego wygranego wyścigu w każdym sezonie startów w Formule 1.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.