Ferrari ma problem w zakrętach
Kierowca z Monako uważa, że bolid SF-23 może być szybszy na prostych, ale nieco bardziej cierpieć w zakrętach od swojego poprzednika.
Bolid Ferrari F1-75 z 2022 roku miał imponujący poziom docisku z mocno wyrzeźbionymi sekcjami bocznymi, które zapewniały przepływ powietrza z górnej części do podłogi i tuneli Venturiego. Konstrukcja cierpiała jednak na prostych w porównaniu między innymi do Red Bulla RB18.
Nowy bolid Scuderii na sezon 2023 został zaprojektowany, aby co najmniej zbliżyć się do Red Bulla w kwestii wydajności aerodynamicznej. Ferrari testuje różne pakiety skrzydeł podczas testów przedsezonowych w Bahrajnie.
Bolid SF-23 charakteryzował się dobrymi wynikami na długich prostych w porównaniu z RB19, podczas gdy Red Bull wydaje się mieć przewagę w szybkich zakrętach – z zastrzeżeniem, że zespoły zwykle jeżdżą w trybach niższej mocy silnika lub z ustawionymi dużymi dawkami paliwa podczas przejazdów testowych.
Zapytany przez Motorsport.com, czy zmiana filozofii projektowej Ferrari wpłynęła na odczucia kierowców w pakiecie, Leclerc odpowiedział:
- Tak. Nie będę wchodził w szczegóły, ale myślę, że zostało to zrobione we właściwy sposób. Myślę, że mamy mniejszy opór powietrza, więc w tym roku powinno być lepiej. Zmieniły się też inne cechy. Wszystko odbywa się zgodnie z naszymi oczekiwaniami, ale nadal musimy znaleźć odpowiednie ustawienia - przyznał Monakijczyk.
Leclerc, przemawiając na konferencji prasowej w przerwie obiadowej w ostatnim dniu testów w Bahrajnie, stwierdził, że spodziewa się, że „Ferrari będzie trochę szybsze na prostych, ale być może będzie miało trochę więcej problemów w zakrętach” w wyniku zmian konstrukcyjnych, które obejmują cieńsze tylne skrzydło.
Carlos Sainz, Ferrari SF-23
Photo by: Mark Sutton / Motorsport Images
Był to obszar, nad którym Ferrari ciężko pracowało na początku sezonu 2022, gdy walczyło z Red Bullem podczas pierwszych wyścigów sezonu, zanim straciło pozycję z powodu serii poważnych problemów.
Obejmowały one silnik, który nie pracował już z pełną mocą, a więc nie był wystarczająco szybki, aby przezwyciężyć dodatkowy opór konstrukcji F1-75.
- Wciąż sporo pracujemy na torze, aby znaleźć najlepszy punkt pod względem ustawień. Mam więc nadzieję, że nadal istnieje margines i nie znaleźliśmy jeszcze idealnego punktu - dodał Leclerc.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.