Hamilton nie ma wyboru
Szef zespołu Haas F1, Gunther Steiner, nie wierzy, że Lewis Hamilton może mieć jakikolwiek inny zespół, do którego mógłby się udać po odejściu z Mercedesa.
Lewis Hamilton, który zdobył swoje ostatnie mistrzostwo świata Formuły 1 w 2020 roku, nie zdołał wygrać ani jednego wyścigu w 2022 roku, notując najgorszy sezon w karierze.
Patrząc na pierwsze wyścigi sezonu 2023, wydaje się, że Hamilton nie będzie mistrzem także w tym roku, a biorąc pod uwagę, że jego kontrakt wygasa wraz z końcem sezonu, zaczęto się zastanawiać, czy możliwe jest odejście Brytyjczyka z Mercedesa.
Największym z kandydatów do zatrudnienia Hamiltona jest niewątpliwie Ferrari, ale przejście Brytyjczyka do włoskiej ekipy wydaje się mało prawdopodobne. Szef zespołu Haas, Gunther Steiner, został zapytany o tę kwestię w wywiadzie dla Daily Mail.
- Twój zespół nie zawsze wygrywa. Ważne jest, aby pamiętać, że to nie są zwykłe zawody. To jest Formuła 1! To nie jest Formuła Mercedes! Mercedes miał osiem dobrych lat, ale jak wszyscy wiemy, nic nie trwa wiecznie - powiedział szef Haasa.
- Uważam, że to bardzo dziwne być zaskoczonym, że zostałeś w tyle. Musisz się zebrać i spróbować jeszcze raz, ale nie powinieneś oczekiwać, że będziesz najlepszy. Wygrana osiem razy nie oznacza, że wygrasz dziewiąty raz. To samo dotyczy Lewisa. Spędził osiem lat w jednym z najlepszych samochodów i zdobył kilka mistrzostw. Nigdy nie powinno się o tym zapominać - kontynuował Steiner.
Szef Haasa przyznał jednocześnie, że nie widzi szansy na transfer Lewisa Hamiltona do innego zespołu z czołówki, ponieważ wszyscy mają już ustaloną harmonię we własnych garażach.
- Naprawdę nie wiem, gdzie mógłby pójść. Red Bull ustawił wszystko pod Maxa. Max to ich człowiek. Dlaczego mieliby wymieniać Maxa na Lewisa? Nie wątpię w talent Lewisa, ale nie widzę żadnej szansy do zmiany, ponieważ czołowe zespoły nie są zainteresowane Lewisem - ocenił Steiner.
Jeśli chodzi o możliwość przeprowadzki Hamiltona do Haasa, Steiner zażartował, że jest "bardzo zadowolony z Nico i Kevina”.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.