Leclerc ukarany za przeklinanie
Charles Leclerc uniknął kary prac społecznych za przeklinanie podczas konferencji prasowej po Grand Prix Meksyku.
Charles Leclerc, Ferrari SF-24
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Kierowca Ferrari Charles Leclerc został ukarany grzywną w wysokości 10 000 euro, z czego połowa została zawieszona, za przeklinanie na konferencji prasowej po Grand Prix Meksyku.
Po zajęciu trzeciego miejsca w Mexico City, Leclerc użył przekleństwa na konferencji prasowej FIA, aby opisać swoje myśli, gdy stracił trakcję i wypadł z toru w ostatnim zakręcie toru Autodromo Hermanos Rodriguez, co pozwoliło kierowcy McLarena, Lando Norrisowi, na zajęcie drugiego miejsca.
- Miałem małą nadsterowność, a potem, kiedy doszedłem do siebie po tej nadsterowności, dostałem kolejnej i wtedy pomyślałem 'ku**a' – powiedział Leclerc.
Wtedy zdał sobie sprawę, że może mieć kłopoty za dobór słów, biorąc pod uwagę niedawne represje prezydenta FIA Mohameda Ben Sulayema wobec przekleństw, kiedy Max Verstappen z Red Bulla otrzymał karę prac społecznych za użycie tego słowa w Azerbejdżanie.
Jednak po zbadaniu sprawy w piątek wieczorem w Brazylii, sędziowie zdecydowali się nałożyć na kierowcę Ferrari grzywnę w wysokości 10 000 euro, z zawieszeniem 5 000 euro, pod warunkiem, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy nie powtórzy wykroczenia.
Wyjaśniając swój werdykt, sędziowie argumentowali, że natychmiastowe przeprosiny Leclerca były czynnikiem łagodzącym w jego karze, a jego wykroczenie nie było na tym samym poziomie, co przekleństwo Verstappena w Baku.
Sędziowie przejrzeli transkrypcję konferencji prasowej kierowców po wyścigu w Meksyku i stwierdzili, że Charles Leclerc, kierowca samochodu nr 16, użył języka w odpowiedzi na nieco naprowadzające pytanie, pytając go „co powiedziałeś sobie” w odniesieniu do momentu pod koniec wyścigu, kiedy Leclerc walczył o kontrolę nad samochodem na wyjściu z ostatniego zakrętu”.
„W odpowiedzi Leclerc użył wulgarnego języka, który był dokładną transkrypcją tego, co myślał w tamtym czasie. Leclerc natychmiast zdał sobie sprawę ze swojego błędu i przeprosił. Taki język nie jest uważany za odpowiedni do transmisji”.
„Podczas przesłuchania Leclerc wyraził żal powiedział, że rozumie swoją odpowiedzialność jako wzór do naśladowania. Sędziowie przy przyznawaniu kary wzięli pod uwagę czynnik łagodzący”.
„Sędziowie nie uważają, że to naruszenie ma ten sam poziom [co w przypadku Verstappena], w związku z tym zdecydowali się nałożyć grzywnę w wysokości 10 000 euro, z zawieszeniem 5 000 euro w oczekiwaniu, że nie powtórzy się to w ciągu 12 miesięcy”.
Verstappen pozostaje zatem jedynym kierowcą F1, który odbył do tej pory karę prac społecznych. Holender musiał dołączyć do sędziów FIA podczas rundy Formuły E w 2019 roku w Marrakeszu jako obserwator, aby lepiej zrozumieć, jak wygląda ich praca. Verstappen otrzymał karę za popychanie Estebana Ocona w parku zamkniętym podczas Grand Prix Brazylii 2018.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.