Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Sezon Piastriego niczym rollercoaster

Oscar Piastri przyznał, że jego debiutancki sezon w Formule 1 był większym rollercoasterem, niż się spodziewał.

Maciej Klaja Adam Cooper
Opublikowano:
Oscar Piastri, McLaren MCL60

McLaren rozpoczął sezon na samym końcu tabeli. Brytyjski zespół nie mógł odnaleźć formy na początku roku i brakowało mu tempa, niezależnie od warunków i charakterystyki toru. Przełamanie nastąpiło dopiero wraz z poprawkami przygotowanymi przed Grand Prix Austrii. Dzięki nim ekipa awansowała z 10 na 4 miejsce w klasyfikacji generalnej.

Oscar Piastri przed Grand Prix Wielkiej Brytani zdobył tylko 5 oczek. Sezon natomiast zakończył z dorobkiem 97 punktów. Podczas sprintu na Spa po raz pierwszy stanął w Formule 1 na podium. W Japonii przeciął linię mety jako trzeci, dzięki czemu wywalczył pierwszy finisz w top 3 Grand Prix. Niewątpliwie najlepszym weekendem w jego karierze było Grand Prix Kataru. Triumfował w sobotnim sprincie, a następnego dnia stanął na drugim stopniu podium wyścigu.

Australijczyk przez każdą rundę był drugim kierowcą, partnerem Lando Norrisa. To Brytyjczyk otrzymywał kolejne pakiety aktualizacji jako pierwszy i miał więcej czasu na zaznajomienie się z nimi. Co roku przyznawana jest nagroda dla debiutanta roku. Jeśli ktoś może być o nią spokojny, to właśnie Piastri, ponieważ jego rywale zajęli trzy ostatnie miejsca w klasyfikacji generalnej.

- Z całą pewnością to był większy rollercoaster, niż się spodziewałem - wyjaśnił. - Wiedziałem, że będą wzloty i upadki, ale nie aż takie jak na początku i końcu. Naprawdę wiele się nauczyłem. Czuję się, jakbym miał za sobą każdą możliwą sytuację, może z wyjątkiem walki o mistrzostwo. 

- To był więc dobry rok pod względem nauki - dodał. - Jako zespół uczymy się ponownie walczyć w czołówce, co jest ekscytujące. To nie jest sytuacja, w której byliśmy przez 10 ostatnich lat. Miło jest znowu prowadzić takie rozmowy i analizować scenariusze.

- Dla mnie jest to naprawdę zaszczyt marzeń, walczyć w czołówce, tak jak na początku mojej kariery - mówił. - Są ludzie, którzy nigdy nie mieli w Formule 1 ku temu okazji. Ja miałem je w 22 rundach. Jestem więc za to bardzo, bardzo wdzięczny. Nie mogę się doczekać kolejnych lat, w których mam nadzieję będzie to bardziej regularne.

Piastri podziękował zespołowi za przygotowanie konkurencyjnego samochodu, podkreślając jednocześnie, że on sam w pełni wykorzystał jego potencjał.

Czytaj również:
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Hamilton rozważał zakończenie kariery
Następny artykuł Ten sam błąd Ferrari

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry