Verstappen docenia Alonso

Aston Martin stał się rewelacją początku sezonu i w Silverstone nie zadowalają się jedynie najniższym stopniem podium. Już przed przyjazdem do Monako zapowiadali, że na technicznym, ciasnym ulicznym torze będą chcieli spróbować pokonać Red Bulla.

W kwalifikacjach Alonso przez kilka chwil był na prowizorycznym pole position. Ostatecznie lepszy okazał się Verstappen, ale różnica wyniosła jedynie 0,084 s.

Pytany czy tak dobra forma Alonso i jego obecność w czołówce są zaskoczeniem, Verstappen odparł:

- To żadna niespodzianka! Dorastałem, oglądając Fernando w Formule 1 - powiedział mistrz świata. - Podoba mi się jego styl, a te że w wieku 41 lat wciąż jeździ, jest imponujące.

- Myślę, że stanowi świetny przykład dla ludzi. Jeśli pozostajesz zaangażowany, poświęcasz się i wierzysz w siebie i pojawiające się możliwości, wtedy możesz coś osiągnąć. On teraz to robi i pokazuje swój naturalny talent.

Jeszcze po dwóch sektorach ostatniego okrążenia w Q3 Verstappen tracił do Alonso ponad 0,2 s. Wszystko z nawiązką odrobił w trzecim sektorze. Holender, jak sam przyznał, podjął duże ryzyko, choć wcale nie nazwał pole position z Monako swoim najlepszym w karierze.

- Nie sądzę, aby to było najlepsze pole position. Okrążenie było po prostu wystarczająco dobre. Cieszę się, że po raz pierwszy ruszę tu z pierwszego pola.

- Tutaj zawsze jest nieco nerwowo. Wszyscy mieliśmy jednak czyste przejazdy w Q3 i fajnie, że można było cisnąć aż po limit. Cała sesja przebiegła naprawdę dobrze. Miałem trochę problemów na pierwszym okrążeniu z używanymi oponami.

- Wiedziałem jednak, że w końcówce muszę się poprawić, ponieważ Alonso to zrobił. Wiedziałem też w trakcie okrążenia, że jestem za nim. Ryzykowałem wszystko i cały czas cisnąłem, by odzyskać ten czas.