Kubica odrobił stratę
Robert Kubica nadrobił stratę i dogonił rywali z United Autosports. Po połowie dystansu wyścigu 6 Hours of Fuji, ORLEN Team WRT traci 10 sekund to liderów w klasie LMP2 i już dzisiaj mogą przesądzić o losach tytułu mistrzowskiego WEC.
Toyota nie poradziła sobie na starcie i oba samochody straciły początkowe pozycje. Liderzy przestrzelili pierwszy zakręt i zostali wyprzedzeni po wewnętrznej. Kuba Śmiechowski spadł na ostatnią pozycję w klasie, na szczęście prototyp nie odniósł poważnych uszkodzeń. Rui Andrade utrzymał drugie miejsce, chociaż szybko stracił je na rzecz United Autosports #23. Już na pierwszym okrążeniu pojawił się samochód bezpieczeństwa, przez wypadek w końcu stawki.
Prowadzenie objęło Porsche Penske Motorsport. Toyota walczyła koło w koło z Ferrari, jednak wyłącznie stracili przez to kolejną pozycję. Corvette Racing stoczyło znakomitą walkę z Iron Dames o trzecie miejsce w klasie LM GTE Am.
Stawka ułożyła się, a w wyścig prowadziło Porsche Penske Motorsport #6, przed dwoma Ferrari i dwiema Toyotami. Jakub Śmiechowski przebił się o jedną pozycję i po nieudanym starcie, nadrabiał straty. ORLEN Team WRT wybrał na start Andrade, najwolniejszego z trzech reprezentantów, który spadł na szóstą pozycję w klasie, po uderzeniu przez rywali. Lepiej radziły sobie dwie ekipy United Autosports, siostrzany samochód numer 31 oraz Jota i Alpine.
Ekipa Porsche Penske Motorsport, po znakomitym starcie, spadła na ostatnie miejsce w klasie. United Autosports #23 otrzymało 10 sekund kary, za kolizję z samochodem ORLEN Team WRT nr. 41. Inter Europol Competition jako pierwszy zjechał do boksu, szukając alternatywnej strategii, aby szybciej uporać się z rywalami.
Toyota #7 rozdzieliła Ferrari #50 i #51. Po 42 minutach do boksu zjechał Rui Andrade, który po powrocie na tor plasował się na 11 miejscu. Porsche powiększyło przewagę do 11 sekund, a obie Toyoty rozdzieliły Ferrari. Chwilę później Toyota #7 wróciła na drugą pozycję, a następnie na pierwszą, po pit stopie liderów wyścigu.
Strategia Inter Europol Competition okazała się bardzo skuteczna. Po zjazdach wszystkich rywali w klasie LMP2, polski zespół zajmował czwartą pozycję.
Punktualnie o 12:00 (5:00 polskiego czasu) Toyota #7 zjechała do boksu, zaburzając kolejność stawki. Na czele wyścigu znajdowała się Toyota numer 8, przed Ferrari AF Corse i Cadillac Racing #2. Aktualni liderzy zjechali szybciej do boksu i plasowali się w środku stawki.
Na czele klasy LMP2 niezmiennie znajdowały się dwa samochody United Autosports, a Inter Europol Competition rozdzielał dwa samochody ORLEN Team WRT. W czołówce LM GTE również bez większych zmian, prowadził D'Station Racing #777, Corvette Racing #33 i Northwest AMR #98.
Wczesny pierwszy pit stop Kuby Śmiechowskiego wymusił przyspieszenie kolejnego. United Autosports numer 22 powiększyło przewagę w klasie LMP2 do 30 sekund i odskoczyło rywalom. United Autosports #22 jechało na drugim miejscu, z dużym zapasem nad dwoma prototypami ORLEN Team WRT. Półtorej godziny po starcie oba garaże zamieniły kierowców. Kubica zasiadł za kierownicą samochodu nr. 41, a Robin Frijns nr. 31. Albert Costa zastąpił Jakuba Śmiechowskiego, niestety Inter Europol Competition miał o jeden pit stop więcej niż rywale, co bezpośrednio przekładało się na pozycję.
Po trzech godzinach na prowadzeniu niezmiennie Porsche Penske Motorsport, przed dwiema Toyotami. W klasie LMP2 prowadzą United Autosports numer 22 i 23. Tuż za nimi nadrabia straty ORLEN Team WRT. Inter Europol Competition zajmuje 8 pozycję. Na czele kategorii LM GTE Am znajduje się zespół Iron Dames.
Pod koniec trzeciej godziny Louis Deletraz zmienił Roberta Kubicę.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.