Rywale będą bliżej Toyoty
Sebastien Buemi uważa, że przewaga Toyoty w inauguracji sezonu WEC na Sebring była niereprezentatywna, a wyścig w Portimao da lepszy obraz tego, jak mocni są uczestnicy klasy Hypercar w 2023 roku.
W pierwszej rundzie Długodystansowych Mistrzostw Świata FIA 2023 Toyota triumfowała z dużą przewagą nad resztą stawki. Sebastien Buemi ocenia, że podczas drugiej odsłony cyklu w Portugalii sytuacja będzie wyglądać inaczej.
- Wyglądało to bardzo dobrze, ponieważ ostatecznie wygraliśmy z przewagą dwóch okrążeń. Udało nam się nie dostać kary, nie popełniliśmy żadnych błędów w strategii ani podczas jazdy i nie mieliśmy żadnego kontaktu - powiedział Buemi, którego samochód #8 zajął drugie miejsce za siostrzaną Toyotą #7.
- Po ośmiu godzinach wyglądało to na dużą różnicę, ale nie było tak pod względem czasów okrążeń - dodał jednak Szwajcar.
Buemi zwrócił uwagę, że Antonio Fuoco, który zajął trzecie miejsce w lepszym z samochodów Ferrari 499P LMH, był bardzo blisko pod względem czasów okrążeń, ale załoga Toyoty była bardziej konsekwentna.
Szwajcar zasugerował, że tor Sebring International Raceway nie daje prawdziwego obrazu stanowiska Toyoty w rywalizacji z Ferrari, Porsche, Peugeotem i Cadillakiem.
- Sebring to unikatowy tor, więc nie jestem pewien, czy mamy jasny obraz tego, gdzie wszyscy są pod względem osiągów. Portimao da nam znacznie lepsze wskazówki. Musimy pamiętać, że [wielu] zawodników jest nowych w mistrzostwach i w każdym wyścigu będą coraz lepsi - przyznał kierowca Toyoty.
Buemi spodziewa się mocnego wyzwania ze strony fabrycznego zespołu AF Corse Ferrari, który zdobył pole position w Sebring za sprawą fenomenalnego okrążenia Antonio Fuoco.
- Po Sebring trzeba przyznać, że Ferrari będzie największym zagrożeniem. Byli bardzo szybcy i charakteryzowali się dobrą niezawodnością. Byłem pod wielkim wrażeniem - ocenił Buemi.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.