Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Stroll trzeci raz bez punktów

Lance Stroll trzeci raz w tym sezonie F1 zanotował zero punktów, tym razem podczas Grand Prix Monako 2023, gdzie Kanadyjczyk był daleki od optymalnej formy.

Lance Stroll, Aston Martin AMR23

Jeśli dotychczasowe porównanie z Fernando Alonso nie wyglądało najlepiej dla Lance'a Strolla, to ocena po trzech dniach zmagań F1 na ulicach Monako jest jeszcze mniej korzystna dla Kanadyjczyka.

Eliminacja w drugiej części kwalifikacji oczywiście odegrała dużą rolę w słabym rezultacie Strolla, ale 14. miejsce na starcie niekoniecznie przekreślało jakiekolwiek szanse na punkty, nawet jeśli wejście do pierwszej dziesiątki miało być wyzwaniem.

Stroll mocno zmniejszył swoje i tak już niewielkie szanse na pierwszym okrążeniu, próbując ataku po zewnętrznej na Alexa Albona do nawrotu. Atak Kanadyjczyka był o tyle zaskakujący, że przestrzeń na dojeździe do najwolniejszego zakrętu w kalendarzu Formuły 1 cały czas się zmniejszała.

Czytaj również:

Następnie, pomimo kontaktu z Williamsem i barierami, Stroll próbował utrzymać się po wewnętrznej w następnym zakręcie, co zaowocowało drugim kontaktem z Williamsem i lekkim uszkodzeniem jego przedniego skrzydła.

- Miałem problem z hamulcami, nie mogłem zatrzymać samochodu. To był beznadziejny weekend - przyznał Stroll w krótkim komunikacie dla Canal+.

Nieco bardziej stonowany był komunikat prasowy zespołu Aston Martin, w którym Lance Stroll opisuje swój weekend jako dosyć nerwowy.

- Szczerze mówiąc, nie był to wyścig, który zapamiętamy. Pierwsze okrążenie było dość nerwowe: dużo starć, dużo włókna węglowego, latającego wszędzie! Te kontakty uszkodziły mój samochód, ale wciąż byłem w stanie atakować niektórych przede mną. Udało mi się kilka wyprzedzeń, co było przyjemne - stwierdził Stroll.

Czytaj również:

- Jednak miałem już trochę problemów z hamowaniem, zanim zaczął padać deszcz, a te kłopoty uniemożliwiły mi zatrzymanie samochodu. Chyba pięć razy uderzyłem w ścianę, ale to po prostu nie był mój dzień - podsumował kierowca Astona Martina.

Poprzedni artykuł Nowe przepisy mogą zaszkodzić
Następny artykuł AlphaTauri w grze o punkty

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry