Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Charles Leclerc, Ferrari, Max Verstappen, Red Bull Racing

Verstappen bez wiary

Max Verstappen po rozczarowujących kwalifikacjach na torze Autódromo Hermanos Rodríguez nie widzi siebie na podium niedzielnego wyścigu.

Max Verstappen nie będzie dobrze wspominał sobotnich kwalifikacji do Grand Prix Mexico City. Kierowca Red Bulla, który jeszcze niedawno był niemalże niepokonany podczas serii znakomitych występów, tym razem musiał pogodzić się z odległą pozycją startową, narzekając na całkowity brak przyczepności swojego RB21.

Holender, który w przeszłości aż pięciokrotnie triumfował na Autódromo Hermanos Rodríguez, od początku weekendu miał problemy z przyczepnością i śliską nawierzchnią. Jak sam przyznał po sesji kwalifikacyjnej, Red Bull boryka się z powracającym problemem przegrzewania opon, który w Meksyku okazał się kluczowy.

Poprzedni artykuł Piastri bez odpowiedzi
Następny artykuł Ferrari wraca do gry

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry