Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wielka ulga Solberga

Oliver Solberg z radością, ale przede wszystkim wielką ulgą przyjął swoje czwarte miejsce w Ardeca Ypres Rally Belgium.

Oliver Solberg, Elliott Edmondson, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

20-latek łączył w minionym sezonie występy samochodami WRC i Rally2, tym drugim walcząc w kategorii WRC 2. Przed tegoroczną kampanią został awansowany do głównego zespołu koreańskiego producenta i zalicza prawie pełny program w aucie Rally1.

Pierwsze półrocze nie było dla Solberga specjalnie udane. Najlepszy wynik to szóste miejsce w Rajdzie Szwecji. Szansa na podobny rezultat była w Kenii, ale tam pilotowany przez Elliotta Edmondsona, syn mistrza świata z 2003 roku najpierw zakopał się w głębokim fesz-feszu podczas pierwszego oesu finałowego dnia, a następnie jechał uszkodzonym i20 N Rally1 i w konsekwencji spadł na dziesiątą pozycję.

Konto Solberga obciążają dwa poważne wypadki. W kwietniu w Chorwacji oraz niedawno w Finlandii. Zwłaszcza ta druga kraksa była bolesna. Z tym startem wiązano duże nadzieje, jednak Solberg popełnił błąd już na pierwszym piątkowym odcinku, a uszkodzenia samochodu nie pozwoliły nawet na restart w systemie SupeRally.

Solberg jeszcze przed rozpoczęciem belgijskiej rundy przyznał, że by pozbyć się rozgoryczenia i wściekłości, „szalał” na quadzie podczas krótkiego pobytu w domu. Zadanie na Ypres Rally było jedno - dojechać bez problemów do mety i dowieźć samochód w jednym kawałku. Te wypełnił z nawiązką i wspólnie z Edmondsonem wjechał na rynek w Ieiper jako czwarta załoga klasyfikacji generalnej, poprawiając tym samym swój najlepszy dotychczasowy wynik na szczeblu mistrzostw świata.

- Przede wszystkim, to wielka ulga - przyznał Solberg w rozmowie z Motorsport.com. - Myślę, że w tak trudnym roku już kilka razy pokazaliśmy niezłą prędkość i byliśmy blisko dobrych wyników, ale miło, że wreszcie wszystko złożyło się w całość. Po mojej stronie również był to bardzo czysty weekend.

- Finlandia była nie tylko ciosem w moją pewność za kierownicą, ale ciosem generalnie, ponieważ rajdy to moje życie. Jednak zespół cały czas stał za mną. Mówili: „Słuchaj, wiesz, jak szybki jesteś i jak jeździć samochodem, więc nie poddawaj się z powodu jednego nieszczęścia”.

- Naprawdę mnie wspierali i to pomogło w ten weekend. Wiedziałem, że mogę po prostu jechać i poprawiać się krok po kroku. Samochód był w jednym kawałku i miło, że wszystko poskładaliśmy w całość.

- Drogi Ypres są wymagające, a margines błędu naprawdę niewielki. Nie można nawet trochę wyjechać poza drogę. Miałem jeden moment i mógł być wystarczający, by wypaść, więc trzeba podchodzić do tego rajdu z wielkim respektem.

Solberg i Edmondson zgodnie z planem opuszczą najbliższą rundę czempionatu. Podczas Acropolis Rally of Gods (8-11 września) Hyundaia przejmą Dani Sordo i Candido Carrera.

Czytaj również:

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Lefebvre był zdeterminowany
Następny artykuł Greensmith: M-Sport potrzebuje resetu

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska